Kowalik-Bańczyk Krystyna, Prawo do obrony w unijnych postępowaniach antymonopolowych w kierunku unifikacji standardów proceduralnych w Unii Europejskiej

Monografie
Opublikowano: LEX 2012
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Prawo do obrony w unijnych postępowaniach antymonopolowych w kierunku unifikacji standardów proceduralnych w Unii Europejskiej

Autor fragmentu:

Wstęp

1. Niniejsza praca dotyczy prawa do obrony wykorzystywanego w postępowaniach antymonopolowych w Unii Europejskiej . Prawo to stanowi klauzulę generalną wchodzącą w zakres prawa procesowego i jego naruszenie w toku wydawania decyzji z zakresu prawa konkurencji stanowi jeden z najczęstszych zarzutów podnoszonych przez przedsiębiorstwa w celu podważenia legalności decyzji Komisji Europejskiej . Analiza, czy doszło do naruszenia prawa do obrony przez Komisję Europejską pojawiała się w kilkuset orzeczeniach Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Sądu Unii Europejskiej w dziedzinie prawa konkurencji. Mimo tego zakres pojęciowy unijnego prawa do obrony w postępowaniach antymonopolowych pozostaje niejasny .

2. Najprostszym uzasadnieniem dla istnienia prawa do obrony jest to, że w każdym przypadku, niezależnie od badanej dziedziny prawa i systemu prawnego, podmiot, którego dotyczy decyzja wydana przez organ władzy publicznej, powinien mieć szansę ustalić, dlaczego decyzja ta ma określoną treść oraz posiadać realny wpływ na jej postanowienia. Pojęcie prawa do obrony wywodzi się z francuskiej koncepcji „praw do obrony” (fr. droits de la défence; ang. rights of defence) i obejmuje gwarancje udziału w postępowaniu antymonopolowym, zwykle o charakterze administracyjnym, oraz dostępu do informacji przysługujących podmiotowi, którego sytuacja prawna jest kształtowana pod wpływem działania organu antymonopolowego w związku z postawieniem mu zarzutu . Prawo do obrony przekłada się na przysługujące uczestnikowi postępowania uprawnienie do wpływania, w granicach prawa, na wynik postępowania. Uprawnienie istnieje nawet w przypadku braku wyraźnej po temu podstawy prawnej .

3. Powołując powiedzenie niemieckiego autora, że „administracji nie da się zdefiniować, da się ją jedynie opisać” , podobnej konstatacji można dokonać w odniesieniu do unijnego prawa do obrony. Prawo to powinno stanowić zasadę ogólną działania organu antymonopolowego, dyrektywę kierunkową, orientacyjną – w żaden sposób nieprzesądzającą wyniku postępowania, ale pozwalającą stronie na ustalenie z wyprzedzeniem, jaki będzie standard jej traktowania w toku postępowania antymonopolowego . Prawo to stanowi klauzulę o charakterze hybrydowym, łączącą administracyjne i konstytucyjne wartości wspólne dla wszystkich (lub przynajmniej większości) państw członkowskich UE .

4. Już we wstępie niniejszej pracy konieczne jest wskazanie pewnych zastrzeżeń odnośnie do stosowanej w niej terminologii. Zgodnie z konwencją przyjętą w prawie Unii Europejskiej w pracy wykorzystywane jest pojęcie „prawa konkurencji”, a nie prawa „ochrony konkurencji”, co odpowiadałoby terminologii stosowanej w ustawie z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów . Pod uwagę brane jest tylko wąsko rozumiane prawo konkurencji Unii Europejskiej, czyli prawo antymonopolowe. W doktrynie prawa UE wyróżnia się trzy grupy przepisów regulujących zachowanie państw i przedsiębiorstw na rynku: prawo antymonopolowe, obejmujące zasady uzyskiwania i korzystania z posiadanej siły rynkowej przez przedsiębiorstwa; prawo subwencyjne dotyczące reguł udzielania przedsiębiorstwom pomocy przez państwa oraz prawo zwalczania nieuczciwej konkurencji w celu ochrony przedsiębiorstw i ich klientów przed czynami nieuczciwej konkurencji . W pierwotnym prawie unijnym, art. 101 do art. 106 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) zawierają uregulowania z zakresu prawa antymonopolowego, art. 107 do art. 109 TFUE z zakresu prawa subwencyjnego, natomiast zagadnienia nieuczciwej konkurencji nie są przedmiotem regulacji traktatowej. W pracy analizowane są postępowania, w których stosowane są materialne zakazy unijnego prawa antymonopolowego, czyli art. 101 lub art. 102 TFUE oraz wynikające i związane z tymi przepisami akty prawa wtórnego. Skrótowo przedstawiono też unijne postępowania koncentracyjne (pozwalające na kontrolę ex ante łączenia się przedsiębiorstw), należy jednak podkreślić, że tylko w sposób uzupełniający wobec zasadniczej analizy postępowań, w których stosowany jest art. 101 lub art. 102 TFUE. Wynika to z wątpliwości, czy zasadne jest mówienie o „prawie do obrony” strony postępowania koncentracyjnego, skoro nie jest jej stawiany żaden zarzut . Postępowanie takie prowadzone jest przed Komisją Europejską na wniosek zainteresowych przedsiębiorstw, a ewentualne „zarzuty” wobec przedsiębiorstwa pojawić się mogą w dwóch przypadkach: albo w sytuacji, gdy planowana koncentracja zostaje uznana za niezgodną bądź przypuszczalnie niezgodną ze wspólnym rynkiem (Komisja Europejska zgłasza wówczas „zastrzeżenia” do operacji koncentracji) ; albo w sytuacji, gdy nie doszło do zgłoszenia koncentracji mimo takiego obowiązku. Samo rozporządzenie 139/2004 odwołuje się do „prawa do obrony zainteresowanych przedsiębiorstw” w preambule, zdając się je ograniczać do zagadnienia dostępu do akt sprawy i związanej z tym zagadnieniem kwestii ochrony tajemnicy handlowej . Inaczej niż postępowania antymonopolowe w sprawie stosowania art. 101 lub art. 102 TFUE, unijne postępowania koncentracyjne są postępowaniami, w których wyłączność działania zachowuje Komisja Europejska, dlatego analizowany w pracy problem „przejmowania” unijnego standardu przez organy krajowe nie pojawia się wprost.

5. Posługiwanie się w pracy liczbą mnogą w określeniach: „unijne organy antymonopolowe” oraz „unijne postępowania antymonopolowe” wynika z przyjęcia założenia, że organy krajowe, w sytuacji, gdy wykonują przepisy prawa UE, należy uznać za organy UE. Wobec tego obok scentralizowanego organu administracji europejskiej, czyli Komisji Europejskiej, występują organy zdecentralizowane – krajowe organy antymonopolowe. Unijnym postępowaniem antymonopolowym jest zarówno postępowanie o naruszenie art. 101 lub art. 102 TFUE toczące się przed Komisją Europejską (postępowanie scentralizowane), jak i postępowanie przed organem krajowym stosującym art. 101 lub art. 102 TFUE (postępowanie zdecentralizowane). W pracy analizowana jest jednak wyłącznie „unijna” rola organów krajowych i nie są przedstawiane szerzej przepisy prawa krajowego, w tym polskiego, określające ich ustrój czy zasady procedury.

6. W pracy wykorzystywane jest pojęcie „decentralizacji” stosowania unijnego prawa konkurencji w rozumieniu prawa UE. Ma ona miejsce od momentu wejścia w życie rozporządzenia 1/2003 , czyli od 1 maja 2004 r., kiedy to krajowe organy ochrony konkurencji stały się właściwe, by stosować w całości art. 101 i art. 102 TFUE obok lub zamiast Komisji Europejskiej. Rozwiązanie to miało na celu „odciążenie” Komisji Europejskiej i przekazanie dużej części unijnych postępowań antymonopolowych organom krajowym. Owa decentralizacja stosowania unijnego prawa konkurencji spowodowała, że krajowe organy ochrony konkurencji zaczęły na niespotykaną, jak dotąd, skalę stosować unijne reguły prawa konkurencji. Nie chodzi przy tym o obowiązek dokonywania tzw. wykładni prounijnej czy wykładni zgodnej z obowiązującymi dane państwo normami prawa międzynarodowego, który spoczywa na organach administracji i sądach krajowych państw członkowskich UE , ale o bezpośrednie stosowanie reguł materialnego prawa konkurencji.

W doktrynie polskiego prawa administracyjnego pojęcia centralizacji i decentralizacji wiązane są z zagadnieniem hierarchii organów administracji w danym ustroju administracji państwowej . Centralizacja w tym rozumieniu ma oznaczać podporządkowanie organów usytuowanych niżej organowi nadrzędnemu. Decentralizacja zaś, definiowana z odwołaniem do art. 15 ust. 1 Konstytucji RP , opiera się na zagwarantowaniu przepisami prawa samodzielności i niezależności jednych organów administracji publicznej od innych organów administracji publicznej. Stosowane powszechnie w europejskiej literaturze przedmiotu pojęcie decentralizacji nie wiąże się jednak z kwestią hierarchii czy niezależności, a właściwości unijnych lub krajowych organów ochrony konkurencji . Obok Komisji Europejskiej właściwe są obecnie również organy krajowe, które, w braku działania Komisji, mogą stosować przepisy unijnego prawa konkurencji.

7. Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej posługuje się pojęciem „przedsiębiorstwa” w przepisach art. 101 i art. 102 TFUE. Natomiast polska ustawa posługuje się pojęciem „przedsiębiorcy”. Tematyka pracy dotyczy głównie unijnych rozwiązań prawnych i praktyki instytucji Unii Europejskiej, dlatego na potrzeby tego opracowania przyjęto posługiwanie się pojęciem „przedsiębiorstwa”, pomimo słusznej krytyki stosowania tego pojęcia w polskich oficjalnych tłumaczeniach aktów prawa UE, jako nieodpowiadającego polskiej tradycji prawnej . W przeciwnym razie zaistniałaby konieczność ingerencji w treść oficjalnego tłumaczenia Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz aktów prawa wtórnego i dokumentów niewiążących prawnie, publikowanych w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Pojęcia organu ochrony konkurencji i organu „antymonopolowego” stosowane są zamiennie.

8. W prawie Unii Europejskiej znane są różne metody integracji europejskiej, rozumiane jako metody zbliżania, ujednolicania bądź koordynowania rozwiązań prawnych istniejących w poszczególnych państwach członkowskich UE . Tradycyjnie instrumentami legislacyjnymi wprowadzania unifikacji rozwiązań prawnych są rozporządzenia, jako akty prawa UE bezpośrednio stosowane na całym terytorium UE. Z kolei podstawowym instrumentem harmonizacji, czyli zbliżania krajowych rozwiązań prawnych są dyrektywy. W prawie konkurencji UE szeroko wykorzystywane są rozporządzenia, wprowadzając unifikację wielu rozwiązań na całym terytorium Unii. Dyrektywy natomiast praktycznie nie są w tej dziedzinie wydawane. Ani rozporządzenia (narzędzia unifikacji), ani dyrektywy (narzędzia harmonizacji) jak dotychczas nie były szerzej wykorzystywane dla regulacji procedury antymonopolowej w poszczególnych państwach członkowskich UE. Powodem takiego stanu rzeczy jest tradycyjnie wykorzystywana doktryna „autonomii proceduralnej” państw członkowskich, zakładająca, że zagadnienia procedury (w tym: antymonopolowej) są samodzielnie regulowane przez ustawodawców z poszczególnych państw członkowskich UE. Badane w pracy pojęcie prawa do obrony, jego ewolucja oraz krytyczna ocena skłaniają do przyjęcia założenia, że standardy proceduralne w obrębie Unii Europejskiej powinny podlegać zbliżeniu, a nawet ujednoliceniu. Dotychczas jednak proces „unifikacji” nie przebiegał z wykorzystaniem tradycyjnych instrumentów prawa UE, czyli z wykorzystaniem rozporządzeń unijnych.

9. Jak dotychczas, brak w prawie UE kodyfikacji zasad postępowania procesowego przed Komisją Europejską, w tym gwarancji prawa do obrony. Luka ta była wypełniana przez judykaturę UE, z odwołaniem do standardów prawa międzynarodowego, przede wszystkim postanowień Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (EKPCz) oraz krajowych gwarancji konstytucyjnych. Pewnym zalążkiem kodyfikacji postępowania administracyjnego może być art. 41 Karty praw podstawowych UE (KPP), określający tzw. prawo do dobrej administracji. Z tego względu w pracy podnoszona jest analogia pomiędzy zdefiniowanym przez judykaturę unijną „prawem do obrony” a stosunkowo nowym pojęciem „prawa do dobrej administracji” w Karcie praw podstawowych UE. Prawo do obrony wpisuje się też w szersze pojęcie „prawa do sprawiedliwego procesu”, uregulowanego w prawie UE w art. 47 KPP. Można mieć jednak zasadne wątpliwości, czy prawo to w pełni znajduje zastosowanie wobec postępowań przed organami antymonopolowymi, które w większości państw członkowskich UE i w UE są organami administracji, a nie organami sądowymi.

10. Unijne materialne prawo konkurencji jest przedmiotem bogatej refleksji w doktrynie polskiej i międzynarodowej . Zagadnienia standardu praw przedsiębiorstw w postępowaniach przed organami ochrony konkurencji w piśmiennictwie polskim analizowali już Małgorzata Król-Bogomilska i Maciej Bernatt . Sama klauzula prawa do obrony w unijnych postępowaniach antymonopolowych była przedmiotem cząstkowych analiz w piśmiennictwie polskim , nie doczekała się jednak całościowej monografii. Tymczasem w dziedzinie prawa konkurencji UE jest to kwestia szczególnie kluczowa z dwóch względów – z powodu znaczenia i skali działań UE w dziedzinie prawa konkurencji oraz z powodu szerokich uprawnień przysługujących Komisji Europejskiej jako organowi antymonopolowemu.

11. Przez przeszło pięćdziesiąt lat istnienia Wspólnot Europejskich, a następnie Unii Europejskiej, prawo konkurencji w systemie prawa UE zajmuje rolę centralną, ponieważ obok przepisów dotyczących czterech swobód zapewnia funkcjonowanie rynku wewnętrznego UE, definiowanego jako obszar, na którym niezależnie od granic państwowych odbywa się wolny i skuteczny handel . Konkurencja na rynku wewnętrznym ma zapewnić skuteczność działania przedsiębiorstw, niskie ceny i innowację . Przepisy prawa konkurencji mają na celu wprowadzanie i utrzymanie skutecznej i niezakłóconej konkurencji na tym rynku. Służyć ma to zarówno utrzymaniu samej konkurencji, jak i korzystającym z niej konsumentom i przedsiębiorstwom. Dokładniej, przepisy unijnego prawa konkurencji mają zagwarantować, że przedsiębiorstwa w państwach członkowskich UE przez swoje działania, polegające na zawieraniu antykonkurencyjnych porozumień lub na nadużywaniu pozycji dominującej, nie przywracają podziału na terytoria państwowe i nie stwarzają barier dla prowadzenia wolnego handlu .

Od końca lat 90. XX w. w stosowaniu unijnego prawa konkurencji pojawiła się tendencja określana jako podejście ekonomiczne do prawa konkurencji (ang. economic approach) – co spowodowało zmiany w sposobie interpretacji przepisów prawa konkurencji i zmianę roli polityki konkurencji. Obok gwarancji związanych z funkcjonowaniem rynku wewnętrznego UE, celem prawa konkurencji powinna być też maksymalizacja korzyści dla konsumentów. Przyjęcie „ekonomicznego podejścia” do prawa konkurencji spowodowało przesunięcie uwagi z porozumień wertykalnych na porozumienia horyzontalne oraz zmianę w podejściu do oceny różnych praktyk antykonkurencyjnych, np. pozycji dominującej . Wynika to z założenia, by nie karać tego, co nie powinno być karane. Organy ochrony konkurencji winny brać pod uwagę wpływ swoich decyzji na funkcjonowanie rynku i na rzeczywistość gospodarczą, zwłaszcza w sytuacji, gdy nakładają surowe kary pieniężne na przedsiębiorstwa . Nie ulega wątpliwości, że walka z kartelami bądź nadużywaniem pozycji dominującej wymaga wyposażenia organów ochrony konkurencji w znaczące uprawnienia dochodzeniowe . W przeciwnym razie porozumienia, zwłaszcza o charakterze horyzontalnym, między konkurentami byłyby niezwykle trudne do wykrycia. Jednak, w imię ochrony konkurencji na rynku wewnętrznym oraz innych, niekiedy nie do końca sprecyzowanych, celów (por. rozdział I), organy ochrony konkurencji są wyposażone w uznaniową władzę. Katalog praktyk ograniczających konkurencję jest z definicji otwarty, a uprawnienia dochodzeniowe unijnych organów ochrony konkurencji rosną. Coraz bardziej zaciera się granica między środkami antymonopolowymi a regulacyjnymi, stosowanymi przez organy antymonopolowe. Co jeszcze istotniejsze, kary za działania o charakterze antymonopolowym systematycznie wzrastają . W efekcie, gwarantowana w konstytucjach większości państw na świecie swoboda prowadzenia działalności gospodarczej doznaje ograniczeń . Z tego powodu przejrzystość działania organów antymonopolowych oraz zaufanie przedsiębiorstw do tego, jakich standardów traktowania strony postępowania antymonopolowego mogą się spodziewać w postępowaniu dotyczącym ewentualnego naruszenia prawa konkurencji UE są niezwykle istotne .

Z drugiej strony, Komisja Europejska, tak jak krajowe organy ochrony konkurencji, w swoich działaniach coraz bardziej nastawiona jest na skuteczne zwalczanie praktyk antymonopolowych. Zwraca się uwagę na to, że „skuteczność” (ang. efficiency) egzekwowania prawa konkurencji stała się wartością nadrzędną działania organów antymonopolowych. Stąd rozbudowana refleksja nad tym, jak usprawnić wykrywalność naruszeń prawa konkurencji i wiążące się z tym nowe, szczególne rozwiązania w procedurach antymonopolowych oraz nad tym, jaki rodzaj sankcji powinien być nakładany na podmioty naruszające prawo konkurencji . Koszty błędów w postępowaniach w sprawie ochrony konkurencji są trudne do ocenienia. Poza oczywistym skutkiem w postaci dolegliwości dla przedsiębiorstw w związku z koniecznością uiszczenia kar pieniężnych, mogą powodować ograniczenia w indywidualnych uprawnieniach podmiotów działających na rynku oraz prowadzić do „zmrożenia” (ang. chilling effect) zachowań neutralnych, a nawet pożądanych dla konkurencji na rynku . Organy ochrony konkurencji zaczęły również stosować swoiste „ekonomiczne podejście” w zakresie swojej własnej działalności, korzystając z nowych instrumentów – programów zwalniania z kar (ang. leniency), decyzji ugodowych i zobowiązujących. W ten sposób ograniczają koszty wykrywania karteli oraz postępowań sądowych. Odbywa się to niekiedy ze szkodą dla gwarancji przysługujących przedsiębiorstwom.

12. Obok stosowania unijnego materialnego prawa konkurencji rozwinęły się również w znacznie większym stopniu różne formy współpracy pomiędzy Komisją Europejską a krajowymi organami ochrony konkurencji (współpraca wertykalna) oraz pomiędzy poszczególnymi organami krajowymi (współpraca horyzontalna). Większe zaangażowanie organów krajowych w wykonywanie unijnego prawa konkurencji stanowi przejaw tzw. „federalizmu wykonawczego” (ang. executive federalism) , polegającego na tym, że działania wykonawcze podejmowane są zarówno przez samą Unię, jak i jej państwa członkowskie. Równoległe stosowanie przepisów prawa materialnego przez Komisję i organy krajowe może budzić refleksję nad tym, czy wobec tego zjawiska konieczne jest zbliżenie bądź ujednolicenie zasad proceduralnych. Wskutek stosowania reguł UE na poziomie krajowym powstaje pytanie o stosowanie standardu prawa do obrony – czy ma być to standard krajowy, czy unijny. Niektóre formy współpracy między organami ochrony konkurencji, zwłaszcza w odniesieniu do wymiany informacji poufnych czy wymiany informacji uzyskiwanych w ramach programów leniency, wymagają wręcz ujednolicenia.

Decentralizacja stosowania prawa konkurencji powoduje nowe praktyczne problemy dla przedsiębiorstw. Współpraca między organami ochrony konkurencji jest korzystna dla samych organów z uwagi na łatwość uzyskiwania wszelkiego rodzaju informacji i materiałów dowodowych, nie stwarza natomiast mechanizmów rzeczywiście chroniących przedsiębiorstwa . Prawo do obrony poszczególnych uczestników postępowania w sprawie naruszania unijnego prawa konkurencji może w ten sposób doznawać rozmaitych ograniczeń, zwłaszcza w zakresie dostępu do informacji o postępowaniu.

13. Kwestia sprawiedliwego postępowania antymonopolowego przed Komisją Europejską jest analizowana od lat. Budzi krytykę z kilku powodów . Po pierwsze, brak rozdziału funkcji dochodzeniowej i decyzyjnej (Komisja Europejska działa zarazem jako „oskarżyciel” i „sędzia”) . Po drugie, działający w postępowaniu przed Komisją Europejską urzędnicy do spraw wysłuchań (ang. hearing officers) zajmują się jedynie kwestiami proceduralnymi, nie badając zagadnień związanych z naruszeniem materialnego prawa konkurencji. Po trzecie, decyzje nakładające kary są przyjmowane przez Kolegium Komisarzy zasiadających w Komisji, stanowiącej organ polityczny, a nie klasyczny wyspecjalizowany organ antymonopolowy. Organ podejmujący decyzję nie uczestniczy w postępowaniu, nie ma okazji poznać stanowiska stron tego postępowania ani zapoznać się z materiałem dowodowym. Decyzja de facto podejmowana jest przez urzędnika prowadzącego sprawę . Decyzje Komisji przeważają nad jakimkolwiek wyrokiem wydanym przez sądy krajowe (art. 16 rozp. 1/2003) . Po czwarte wreszcie, od lat podnoszone są zarzuty, że postępowanie przed Komisją Europejską nie spełnia wymogów art. 6 EKPCz. Natomiast poziom kar ustawicznie rośnie i staje się coraz bardziej dotkliwy dla przedsiębiorstw, powodując, że można owe kary coraz bardziej postrzegać jako sankcje karne . To powoduje uzasadnioną krytykę wobec Komisji Europejskiej jako organu antymonopolowego, który nie gwarantuje bezstronności swego działania oraz którego decyzje nie podlegają pełnej kontroli sądowej. Rosnący poziom kar antymonopolowych oraz rozwój prawa UE spowodowany zarówno decentralizacją stosowania materialnych reguł unijnego prawa konkurencji, jak i przyjęciem Traktatu z Lizbony, wymuszają refleksję nad tym, czy dotychczasowy model egzekwowania reguł unijnego prawa konkurencji jest zgodny ze standardami postępowania określonymi przez EKPCz.

14. Prawo UE doznaje obecnie dużych modyfikacji, które mogą wpłynąć na zakres i dotychczasową wykładnię pojęcia prawa do obrony. Podjęcie tematyki prawa do obrony jest uzasadnione trzema względami. Po pierwsze, z uwagi na prawdopodobne przystąpienie UE do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności konieczne jest ustalenie, czy unijne postępowania antymonopolowe odpowiadają standardom konwencyjnym. Po drugie, ze względu na przyznanie Karcie praw podstawowych UE mocy prawnie wiążącej z mocą prawa pierwotnego UE, konieczne jest szersze niż dotychczas uwzględnianie w unijnych postępowaniach antymonopolowych wymogów wynikających z Karty. Po trzecie, z uwagi na wspomnianą już decentralizację stosowania unijnego prawa konkurencji, brak jasnych wytycznych dotyczących konieczności sięgania po taki sam (lub ten sam) standard postępowania w zakresie prawa do obrony jak w postępowaniach przed Komisją Europejską.

15. Zadaniami niniejszej pracy jest: 1) ustalenie, jakie elementy składają się na pojęcie prawa do obrony w unijnych postępowaniach antymonopolowych; 2) ocena, czy dotychczasowy stan prawny można uznać za optymalny w świetle dorobku Rady Europy oraz 3) przeanalizowanie, czy unijne prawo do obrony powinno być stosowane w postępowaniach krajowych z unijnym elementem. Praca powinna przynieść odpowiedź na pytanie, czy stosowanie tych samych przepisów prawa materialnego UE powinno pociągać za sobą unifikację bądź przynajmniej harmonizację prawa do obrony w procedurze antymonopolowej w poszczególnych państwach członkowskich UE? Czy decentralizacja stosowania unijnego prawa konkurencji powinna się przekładać na wspólne standardy postępowania przed organami ochrony konkurencji? Nie jest jasne, czy standardy postępowania przed Komisją Europejską powinny być stosowane na poziomie krajowym, zwłaszcza w sytuacji, gdy są to standardy głównie orzecznicze. Zasadniczo należałoby się opowiedzieć za ujednoliceniem takich standardów, niezależnie od poziomu (unijnego czy krajowego), na jakim stosowane są unijne przepisy prawa materialnego. W przeciwnym razie procedura nie daje „równości szans” i w zależności od państwa członkowskiego niektóre podmioty dysponują szerszą bądź węższą możliwością obrony swoich interesów. Można też postulować konieczność skodyfikowania tych standardów na poziomie unijnym, tak by jasne było, co i w jakim zakresie wymaga powielenia w postępowaniach krajowych. Konieczne wydaje się również dostosowanie postępowania przed Komisją Europejską do wymogów wynikających z orzecznictwa ETPCz dotyczącego stosowania art. 6 EKPCz, określającego prawo do sprawiedliwego procesu.

16. W opracowaniu wykorzystane zostały następujące prawnicze metody badawcze: historyczna, porównawcza oraz formalno-dogmatyczna. Analiza historyczna oraz prawnoporównawcza okazały się niezbędne w związku z głównie orzeczniczym charakterem analizowanego pojęcia, wywiedzionym przez TSUE z dotychczasowych tradycji konstytucyjnych państw członkowskich UE (wcześniej Wspólnot Europejskich). W metodzie formalno-dogmatycznej poza analizą tekstów prawnych badane są poglądy doktryny polskiej i europejskiej. Celem pracy jest zidentyfikowanie pojęcia „unijnego”, a zarazem „europejskiego” prawa do obrony w unijnych postępowaniach antymonopolowych. Główny nacisk położony jest na prawo i orzecznictwo Unii Europejskiej. „Europejskość” rozumiana jest przez odwołanie się przede wszystkim do prawa Unii Europejskiej, jednak z uwagi na bliską perspektywę przystąpienia UE do EKPCz analizowane jest w niezbędnym zakresie orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz), zwłaszcza dotyczące wykładni art. 6 EKPCz. W niektórych przypadkach konieczne jest sięganie do tekstów prawnych poszczególnych państw członkowskich, opracowanie nie jest jednak pracą z zakresu komparatystyki prawniczej, ponieważ nie jest celem autorki ani porównywanie systemów prawnych państw członkowskich, ani ich poszczególnych instytucji. Odwołania czynione są przede wszystkim do rozwiązań prawnych obowiązujących we Francji, w Niemczech, w Zjednoczonym Królestwie oraz – w najszerszym zakresie – w prawie polskim. Jest to podyktowane faktem, że praca ma na celu wykazanie złożoności unijnego systemu prawnego, a nie wyczerpujące przeanalizowanie rozwiązań krajowych, dlatego odwołania do nich służą jedynie jako ilustracje do analizowanych problemów.

17. Praca składa się ze wstępu, dziesięciu rozdziałów, podsumowania i wniosków. Rozdział pierwszy ma charakter wprowadzający, określając wstępnie relację między prawem antymonopolowym a problematyką pozycji strony w takim postępowaniu. Rozdział drugi przedstawia kształtowanie się pojęcia prawa do obrony w prawie UE. Rozdział trzeci ukazuje unijne postępowania antymonopolowe, ze szczególnym uwzględnieniem pozycji strony takich postępowań. Rozdział czwarty zestawia owe unijne postępowania antymonopolowe z art. 6 EKPCz, podejmując próbę ich klasyfikacji w świetle wymogów Konwencji. Rozdział ten skrótowo przedstawia też elementy prawa do obrony w ujęciu konwencyjnym. Rozdział piąty zawiera przegląd elementów prawa do obrony w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE oraz Sądu Unii Europejskiej. Rozdział szósty prezentuje sądowe i pozasądowe sposoby kontroli naruszania prawa do obrony w prawie UE. Rozdział siódmy dotyczy szczególnych postępowań antymonopolowych przed Komisją Europejską, w których pojawia się element współpracy przedsiębiorstwa z Komisją oraz przedstawia zakres, w jakim prawo do obrony może być w nich wykorzystywane. W rozdziale ósmym przedstawione jest działanie Europejskiej Sieci Konkurencji i wiążące się z tym problemy ochrony prawa do obrony przedsiębiorstw. W rozdziale dziewiątym zestawiona została zasada tzw. autonomii proceduralnej państw członkowskich UE z kwestią obowiązku stosowania prawa do obrony jako zasady ogólnej prawa UE. Wreszcie, w rozdziale dziesiątym analizowana jest problematyka podstawy prawnej dla harmonizacji rozwiązań tyczących się prawa do obrony w postępowaniach antymonopolowych w państwach członkowskich UE. W podsumowaniu pracy sformułowano uwagi de lege ferenda określające, jaki powinien być optymalny model unijnego prawa do obrony w postępowaniach antymonopolowych. Pracę zamykają wnioski.

18. Ze względu na wprowadzone przez Traktat z Lizbony zmiany w nazewnictwie sądów unijnych przyjęto, że zgodnie z art. 19 Traktatu ustanawiającego Unię Europejską (TUE), gdy mowa jest o „Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej” (TSUE), pojęcie to obejmuje ogół sądów unijnych. Dla Trybunału Sprawiedliwości, jako najwyższego sądu UE, wykorzystywana jest nazwa „Trybunał Sprawiedliwości” (TS). Ze względu na zmianę nazwy dotychczasowego „Sądu Pierwszej Instancji” (SPI) na nazwę „Sąd”, w pracy wykorzystywana jest nazwa „Sąd Unii Europejskiej” (SUE), przy wyrokach wydanych przez ten organ sądowy UE po 1 grudnia 2009 r., a nazwa SPI przy wyrokach wydanych przed tą datą.

19. W pracy powoływane są traktaty regulujące funkcjonowanie Unii Europejskiej – Traktat ustanawiający Unię Europejską , Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz – jako dokument obecnie hierarchicznie równy Traktatom – Karta praw podstawowych UE , w wersji opublikowanej w Dzienniku Ustaw UE w dniu 30 marca 2010 r. W przypadku gdy cytowane jest orzecznictwo, doktryna lub akty prawne wydane przed 1 grudnia 2009 r., czyli dniem wejścia w życie aktualnie obowiązującej wersji traktatów założycielskich, w nawiasach wskazywana jest obecna numeracja odpowiednich artykułów. W całej pracy stosuje się pojęcie „prawa unijnego” zgodnie z terminologią wprowadzoną od 1 grudnia 2009 r. przez Traktat z Lizbony. Jedynie gdy wymaga tego kontekst historyczny omawianego zagadnienia, wykorzystywane jest pojęcie prawa „wspólnotowego”. Praca uwzględnia stan prawny na dzień 31 października 2012 r.

20. Przy pisaniu niniejszej pracy uzyskałam wsparcie z wielu stron. Stąd też pragnę wyrazić serdeczne podziękowania w szczególności Pani dr hab. prof. UW i INP PAN Małgorzacie Król-Bogomilskiej, za wnikliwe i cenne uwagi umożliwiające ulepszenie pracy. Panu prof. dr hab. Władysławowi Czaplińskiemu dziękuję za wiele lat współpracy w INP PAN. Kolegom z Zakładu Prawa Konkurencji INP PAN dziękuję za możliwość wymiany poglądów. Moim Rodzicom – Barbarze i Piotrowi Kowalikom, Siostrze, Mężowi, Synom jestem wdzięczna za miłość i niewyczerpaną wyrozumiałość. Bardzo dziękuję Pani dr Justynie Łacny za serdeczność w każdych okolicznościach.

Przygotowanie niniejszej publikacji było możliwe dzięki uzyskaniu grantu Fundacji na rzecz Nauki Polskiej w ramach programu Pomost-Powroty 2010-1/1 NQC oraz stypendium badawczego im. Van Calkera Instytutu Prawa Porównawczego w Lozannie. Obu instytucjom serdeczne dziękuję.

Autor fragmentu:

RozdziałI
Prawo antymonopolowe Unii Europejskiej a problematyka prawa do obrony

1.1.Uwagi wstępne

W sytuacji gdy w kilkudziesięciu jurysdykcjach stosowane są te same przepisy materialnego prawa antymonopolowego UE , natomiast odmienne rozwiązania proceduralne, naturalne wydaje się postawienie postulatu, by przedsiębiorstwa uczestniczące w tego rodzaju postępowaniach mogły spodziewać się jednolitego sposobu ich traktowania jako stron postępowania. Zadaniem niniejszej pracy jest zastanowienie się nad tym, jakie elementy prawa do obrony w unijnych postępowaniach antymonopolowych toczących się przed Komisją Europejską lub przed organami krajowymi państw członkowskich winny być zawsze obecne, mimo że porównanie rozwiązań na poziomie unijnym i krajowym nie prowadzi do stwierdzenia, że mamy do czynienia z jednolitym modelem postępowania antymonopolowego.

Państwa członkowskie posiadają tzw. autonomię proceduralną w formułowaniu przepisów proceduralnych i mało prawdopodobna jest pełna harmonizacja krajowych postępowań antymonopolowych. To, co stanowi przedmiot niniejszej pracy, to tylko...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX