Bartosiewicz Adam, Polski Ład. Podatki i składki

Tak zwany Polski Ład to największa chyba w ostatnich latach reforma systemu podatkowo-składkowego w Polsce.

Przeprowadzana jest ona pod hasłem historycznej obniżki podatków. Podatki owszem, dla niektórych podatników będą niższe, lecz w zamian za to składka zdrowotna będzie dla wszystkich wyższa. Dużo wyższa.

Problemem jednak nie są wyłącznie same wzrosty obciążeń podatkowych i składkowych. Fatalny jest przede wszystkim sposób i tempo przeprowadzania tej nowelizacji. Pozorowane konsultacje społeczne projektu, wprowadzanie znacząco zmienionego przedłożenia pod obrady Sejmu, urągające zasadom przyzwoitości tempo prac nad ustawą, dodawanie pomiędzy kolejnymi czytaniami przygotowywanych na kolanie poprawek mających służyć interesom kolejnych grup wyborców.

To wszystko spowodowało, że stworzone w ramach tej nowelizacji prawo jest fatalnej jakości. A to naprawdę spory wyczyn, jeśli wziąć pod uwagę dotychczasowe „standardy” polskiego prawa podatkowego. Wydawać by się mogło, że już dawno jesteśmy na dnie, a tymczasem właśnie pukają od spodu – to Polski Ład na horyzoncie.

Niech świadczy o tym choćby fakt, że jeszcze przed wejściem ustawy w życie mamy dwie nowelizacje tych regulacji w toku procesu legislacyjnego, a od połowy listopada w zasadzie nie ma dnia, żeby różne media nie donosiły o kolejnych dostrzeżonych błędach, niedoróbkach i wadach...

Jak w tym wszystkim odnaleźć się mają podatnicy (zwłaszcza ci rozliczający się samodzielnie)? Czy ze stosowaniem nowych przepisów poradzą sobie działy kadrowo-płacowe firm, które już wkrótce będą musiały policzyć zaliczki na podatek i składki zdrowotne według nowych zasad? Co mają powiedzieć księgowi czy doradcy podatkowi obsługujący przedsiębiorstwa od strony podatkowej i księgowej? W ich głowach wykluwają się setki pytań, kiełkują wciąż nowe wątpliwości. Można to zaobserwować podczas tematycznych szkoleń czy też na branżowych forach w mediach społecznościowych.

Z pomocą przyjść im ma oddawana do rąk Czytelników publikacja. To owoc wielu spotkań z przedsiębiorcami, księgowymi, doradcami podatkowymi – czy to podczas szkoleń, czy w ramach indywidualnych konsultacji. Zawiera ona odpowiedzi na blisko 300 pytań dotyczących różnych podatkowych i składkowych aspektów Polskiego Ładu. Jest adresowana przede wszystkim do mniejszych przedsiębiorców (i podmiotów ich obsługujących). Czytelnik nie znajdzie w niej zatem zbyt wielu informacji – wpisujących się w historyczną obniżkę podatków – dotyczących takich rozwiązań, jak: ulga na ekspansję, ulga na robotyzację, ulga na stworzenie holdingów, ulga na wejście na giełdę.

Znalazły się tu natomiast wyjaśnienia problemów wywołujących codzienne pot, krew i łzy większości polskich przedsiębiorców – nowe zasady liczenia składki zdrowotnej, nowe ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej w aspekcie podatkowym, nowe regulacje dotyczące zasad i form płatności w relacjach z konsumentami i przedsiębiorcami.

Są tu także informacje dotyczące tych nowych ulg i zwolnień, z których przedsiębiorcy i pracownicy faktycznie mogą skorzystać, w tym m.in. dotyczące tzw. ulgi dla klasy średniej, PIT-0 dla dużych rodzin (4+), PIT-0 dla seniora, nowych szczebli skali podatkowej.

Autor i wydawnictwo dołożyli wszelkich starań, aby książka ukazała się jak najszybciej i zawierała jak najbardziej aktualny stan prawny. Z uwagi jednak na obecny kształt procesu ustawodawczego w Polsce nie można wykluczyć, że pewne jej fragmenty ulegną dezaktualizacji. Poprawianie Polskiego Ładu wciąż bowiem trwa. W książce uwzględniono dwie nowelizacje (będące w toku), o których wiadomo na dzień 20.12.2021 r. Nie można wszakże wykluczyć, że jeszcze przed Sylwestrem takich nowelizacji pojawi się przynajmniej kilka. Wszak jedna nowelizacja podatkowej wiosny nie czyni, więc dobrze byłoby wypuścić ich co najmniej kilkanaście. Podatnicy przywykną...