Danecka Daria, Radecki Wojciech, Odpowiedzialność za szkody łowieckie

Monografie
Opublikowano: WKP 2022
Rodzaj:  monografia
Autorzy monografii:

Odpowiedzialność za szkody łowieckie

Autorzy fragmentu:

WPROWADZENIE

Problematyka szkód powodowanych wykonywaniem polowania oraz szkód wyrządzanych przez określone gatunki zwierząt łownych (te dwa rodzaje szkód uzyskały z czasem miano szkód łowieckich) towarzyszy nowoczesnym ustawodawstwom łowieckim niemal od początku. Na pewnym etapie rozwoju historycznego prawodawcy przyjęli, że jeżeli dopuszczają polowania na cudzych gruntach, to powinni zagwarantować właścicielom tych gruntów, przede wszystkim rolnikom, że szkody wyrządzane im przy wykonywaniu polowania będą wynagradzane (naprawiane, rekompensowane); innymi słowy, ktoś poniesie za nie odpowiedzialność. Z drugiej strony, jeżeli państwo nie pozwala właścicielom tych gruntów, aby sami bronili się przed szkodami wyrządzanymi przez zwierzęta łowne w uprawach i płodach rolnych przez zabijanie tych zwierząt lub ich odstraszanie w sposób zagrażający ich życiu, to powinno ono zapewnić, że takie szkody będą właścicielom wynagradzane (naprawiane). W konsekwencji problematyka odpowiedzialności za szkody łowieckie stała się jednym z fundamentalnych zagadnień współczesnego prawa łowieckiego jako instrumentu łagodzenia nieuniknionych konfliktów między myśliwymi z jednej strony a właścicielami gruntów, przede wszystkim rolnikami, z drugiej. Z tym wiążą się zagadnienia cząstkowe, które schematycznie można uszeregować w następujących pytaniach: kto powinien odpowiadać za szkody; na jakiej podstawie prawnej; w jakim zakresie; w jakim rozmiarze; w jakim trybie?

Tą problematyką zajął się także prawodawca polski, poczynając od rozporządzenia (z mocą ustawy) Prezydenta Rzeczypospolitej z 3.12.1927 r. o prawie łowieckiem, zawierającego rozdział IV „O wynagradzaniu szkód łowieckich i o ochronie od tych szkód”, przez dekret z 29.10.1952 r. o prawie łowieckim, zwierający rozdział VI „O szkodach łowieckich”, ustawę z 17.06.1959 r. o hodowli, ochronie zwierząt łownych i prawie łowieckim, zawierającą rozdział VII „O szkodach łowieckich” aż do obowiązującej ustawy z 13.10.1995 r. – Prawo łowieckie regulującej tę problematykę w kilkakrotnie nowelizowanym rozdziale 9 „Szkody łowieckie”. Rozporządzenie z 1927 r. nie przewidywało aktów wykonawczych odnoszących się do szkód łowieckich, natomiast na podstawie dekretu z 1952 r., ustawy z 1959 r. i ustawy z 1995 r. wydawano zmieniające się akty wykonawcze precyzujące szczegóły wynagradzania szkód łowieckich.

Zagadnienia prawne odpowiedzialności za szkody łowieckie były z istoty swej przedmiotem opracowań o charakterze komentatorskim. Prawo łowieckie z 1995 r. było wielokrotnie komentowane. Wskażemy w kolejności chronologicznej na komentarze do tej ustawy. Najwcześniejszym był komentarz współautora tej monografii , po nim komentarze Tadeusza Müllera i Zygmunta Zwolaka oraz Jolanty Szkockiej i Janusza Szczepańskiego . Po nich już w XXI w. ukazały się dwa kolejne komentarze Bartosza Rakoczego, Romana Steca i Agnieszki Woźniak oraz Adama Pązika i Marcina Słomskiego . Wskazane komentarze, dość zdawkowo poruszające problematykę szkód łowieckich, zostały uzupełnione fundamentalną monografią Bartosza Rakoczego o odpowiedzialności za szkody łowieckie . Przywołane komentarze oraz monografia zostały wydane przed rokiem 2018, kiedy ustawodawca, zasadniczo nowelizując Prawo łowieckie, wprowadził nową, dość skomplikowaną, procedurę naprawiania szkód łowieckich w obwodach łowieckich, polegającą na połączeniu procedury administracyjnej, prowadzonej przez zespół dokonujący oględzin i szacujący szkody, z procedurą sądową, która może zostać uruchomiona tylko wtedy, gdy postępowanie administracyjne zostanie zakończone ostateczną decyzją nadleśniczego wydaną w wyniku wniesienia odwołania. Znamienne, że tego typu sformalizowanej procedury nie wprowadzono w odniesieniu do naprawiania szkód łowieckich, za które odpowiada Skarb Państwa, co zrodziło nowe istotne problemy teoretyczne i praktyczne. Wszystko to sprawiło, że rozważania dotyczące procedur zawarte w monografii i komentarzach utraciły aktualność w tym zakresie. Owszem, po 2018 r. ukazały się dwa opracowania autorstwa Witolda Daniłowicza , ale one ze względu na swój charakter dotykają problematyki odpowiedzialności za szkody łowieckie raczej od strony prawa materialnego, bez głębszego wniknięcia w problematykę proceduralną.

W istocie jedynym powstałym po 2018 r. opracowaniem zajmującym się nieco głębiej problematyką proceduralną odpowiedzialności za szkody łowieckie jest nasz komentarz z 2021 r. do wybranych przepisów Prawa łowieckiego , ale mimo że od jego wydania nie minął nawet rok, już zdążyliśmy się przekonać, że o procedurach odpowiedzialności za szkody łowieckie napisaliśmy stanowczo za mało.

Nasze doświadczenia zarówno dydaktyczne (wyniesione ze szkoleń prowadzonych dla leśników i myśliwych), jak i eksperckie (uzyskane przy okazji sporządzania opinii prawnych dotyczących szkód łowieckich) doprowadziły nas do wniosku, że jednym z kluczowych zagadnień prawnych są procedury, w wyniku których ma nastąpić wypłata odszkodowania za szkody łowieckie. Kwestia podstawy odpowiedzialności za te szkody została wystarczająco wyjaśniona w dotychczasowej literaturze; zagadnieniami oględzin, szacowania i ostatecznego wyliczenia należnego odszkodowania zajmują się znawcy problematyki rolniczej – prawnicy nie powinni i nie mogą w nie wchodzić ze względu na brak kompetencji. Zadaniem prawników jest możliwie wszechstronne spojrzenie przede wszystkim na procedury, z wykorzystaniem osiągnięć doktryny zwłaszcza postępowania administracyjnego, odniesienie się do rozwijającego się orzecznictwa sądowego (po części rozbieżne orzeczenia Sądu Najwyższego z jednej strony i Naczelnego Sądu Administracyjnego z drugiej wskazują na wagę zagadnienia) i przedstawienie naukowo uzasadnionej i praktycznie przydatnej koncepcji korzystania z procedur obowiązujących przy szacowaniu i wypłacaniu odszkodowań za szkody łowieckie, ze szczególnym zwróceniem uwagi, kiedy i pod jakimi warunkami otwiera się droga sądowa dochodzenia roszczeń.

Kierując się tymi założeniami, przygotowaliśmy monografię o charakterze stricte praktycznym, ograniczając wątki teoretyczne do niezbędnego minimum. Rozważania ujęliśmy w pięciu rozdziałach. W pierwszym skrótowo przedstawiamy ewolucję regulacji odpowiedzialności za szkody łowieckie od rozporządzenia z 1927 r., przez dekret z 1952 r., ustawę z 1959 r. do obowiązującej ustawy z 1995 r., uwzględniając jej nowelizację z 2018 r. Rozważania historyczne mają walor nie tylko poznawczy, pozwalają zrozumieć drogę, którą ustawodawca doszedł do rozwiązań obowiązujących, i dostrzec, co z dorobku historycznego wykorzystał w prawie obowiązującym. Podstawowym regulacjom materialnoprawnym odpowiedzialności za szkody łowieckie poświęcamy rozdział drugi, wprawdzie jest on dość obszerny, ale jednak skrótowy, bez wielkich analiz teoretycznych staramy się w nim przedstawić zagadnienia prawa materialnego w takim zakresie, jaki jest niezbędny dla zrozumienia regulacji proceduralnych. Kluczowe znaczenie nadajemy rozdziałom trzeciemu, czwartemu i piątemu, w których na tle przepisów o postępowaniu administracyjnym i cywilnym, z wykorzystaniem orzecznictwa sądowego i literatury, szczegółowo omawiamy te zagadnienia, które – jak wskazują nasze doświadczenia dydaktyczne i eksperckie – nie do końca są zrozumiałe dla podmiotów uczestniczących w procedurach oraz wywołują szereg uzasadnionych wątpliwości i rozbieżności w orzecznictwie sądowym. W kolejności omawiamy głównie proceduralną problematykę szkód łowieckich, za które odpowiadają dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich (rozdział trzeci), Skarb Państwa (rozdział czwarty), w tym na podstawie ustawy o ochronie przyrody (rozdział piąty). W każdym z tych rozdziałów wskazujemy, kiedy i pod jakimi warunkami otwiera się droga sądowa dochodzenia roszczeń. Samego postępowania sądowego nie omawiamy, bowiem z jednej strony wykroczyłoby to znacznie poza założone ramy monografii poświęconej przede wszystkim procedurom poprzedzającym postępowanie sądowe, z drugiej dlatego, że zagadnienia postępowania przed sądem zostały obszernie i kompetentnie przedstawione przez Bartosza Rakoczego w jego monografii o odpowiedzialności za szkody łowieckie. Opracowanie kończymy zwięzłym podsumowaniem i wnioskami, po czym przedstawiamy po części autorski projekt uzupełnienia obowiązujących wzorów protokołów o pouczenia odnoszące się do trybu postępowania.

Monografię kierujemy do zarządców i dzierżawców obwodów łowieckich oraz wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego zajmujących się szacowaniem szkód, pracowników nadleśnictw i regionalnych dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe rozpoznających odwołania i wydających ostateczne decyzje ustalające wysokość odszkodowań, pracowników zarządów województw zajmujących się szacowaniem szkód i wypłacaniem odszkodowań na terenach niewchodzących w skład obwodów łowieckich, wreszcie do dyrektorów parków narodowych i regionalnych dyrektorów ochrony środowiska zajmujących się szkodami łowieckimi na obszarach parków narodowych, stref ochronnych zwierząt łownych i rezerwatów przyrody, a także do rolników dochodzących wynagrodzenia szkód łowieckich. Mamy nadzieję, że publikacja okaże się przydatna także adwokatom i radcom prawnym reprezentującym interesy tak rolników, jak i dzierżawców oraz zarządców obwodów łowieckich, wreszcie sędziom rozpoznającym roszczenia o odszkodowania za szkody łowieckie.

Wrocław, luty 2022 roku

Daria Danecka i Wojciech Radecki

Autorzy fragmentu:

RozdziałI
EWOLUCJA PRZEPISÓW O ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA SZKODY ŁOWIECKIE W PRAWIE POLSKIM

1.Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 3.12.1927 r. o prawie łowieckiem

Pierwszym łowieckim aktem prawnym w II Rzeczypospolitej powstałej po pierwszej wojnie światowej było rozporządzenie (z mocą ustawy) Prezydenta Rzeczypospolitej z 1927 r. Akt ten został wydany w czasie, kiedy łowiectwo było zorganizowane na całkowicie odmiennych od dzisiejszych założeniach. Polowanie było związane z własnością gruntu i należało do właściciela gruntu (art. 4 ust. 1 rozp. łow.). Właściciel polowania mógł użytkować je samodzielnie, jeżeli obszar gruntu, na którym miał polowanie, był nie mniejszy od 100 ha ciągłej powierzchni; obszar taki po zarejestrowaniu go przez starostę stanowił obwód łowiecki własny (art. 6 ust. 1 rozp. łow.). Obszary lasów państwowych, uznane przez zarząd lasów państwowych za odpowiadające wymaganiom ust. 1 (tj. nie mniejsze od 100 ha ciągłej powierzchni) stanowiły obwody łowieckie państwa (art. 6 ust. 2rozp. łow.). Jeżeli obszar polowania nie stanowił obwodu łowieckiego własnego, właściciel tego polowania mógł użytkować je jedynie łącznie z...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX