Golonka Anna, Niepoczytalność i poczytalność ograniczona

Monografie
Opublikowano: LEX 2013
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Niepoczytalność i poczytalność ograniczona

Autor fragmentu:

Wstęp

Niepoczytalność i poczytalność w znacznym stopniu ograniczona, chociaż stanowią niewątpliwie instytucje prawa karnego i jako takie zostały uregulowane w art. 31 § 1 i 2 k.k., posiadają również charakter interdyscyplinarny, wynikający z ich ścisłego związku z innymi naukami, zwłaszcza psychopatologią i psychologią. Taka natura tych stanów jest prawdopodobnie zasadniczym powodem, że dotychczas należały one do problematyki raczej rzadko podejmowanej przez przedstawicieli doktryny prawa karnego materialnego, jako że uznawano je za wykraczające poza obszar tradycyjnie zarezerwowany dla prawnika. Tymczasem to właśnie prawo karne nakazuje wiązać doniosłe skutki z faktem zniesienia albo ograniczenia w znacznym stopniu zdolności rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem przez sprawcę czynu zabronionego. Odnosi się to przede wszystkim do karnomaterialnej struktury przestępstwa, której immanentnym elementem jest wina, rozumiana przede wszystkim jako zdatność podmiotu do ponoszenia odpowiedzialności karnej, warunkowana m.in. poczytalnością sprawcy. Jej wyłączenie, w myśl zasady nullum crimen sine culpa, przesądza o braku przestępstwa, a w rezultacie i niemożności orzeczenia kary lub środka karnego względem niepoczytalnego sprawcy czynu zabronionego. Ustawodawca karny przewiduje wprawdzie możliwość zastosowania wobec takiego sprawcy środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym, ogranicza jednak jego stosowanie wymogiem spełnienia pewnych, stosunkowo restrykcyjnie określonych przesłanek. Ich wystąpienie stanowi warunek niezbędny do odizolowania niepoczytalnego sprawcy od reszty członków społeczeństwa, dla których życia i zdrowia, jak się przyjmuje, sprawca taki swoim zachowaniem może stwarzać realne zagrożenie. Niespełnienie tych prawem określonych wymagań, w tym w szczególności tego, które dotyczy istnienia wysokiego prawdopodobieństwa ponownego popełnienia czynu o znacznej społecznej szkodliwości przez danego sprawcę, powoduje, że pomimo popełnienia czynu zabronionego, nie poniesie on konsekwencji karnych swojego bezprawnego zachowania. Sytuacje takie, o czym przekonuje zwłaszcza praktyka wymiaru sprawiedliwości, nie należą do rzadkości. Rozważania dotyczące tego problemu, jak również analiza stanów psychicznych uzasadniających w praktyce sądowo-psychiatrycznej opiniowanie o zniesieniu zdolności rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem przez sprawcę czynu zabronionego, przesądziły o potrzebie rewizji poglądów prezentowanych dotychczas w piśmiennictwie prawnokarnym. Rola, jaką niepoczytalność i poczytalność w znacznym stopniu ograniczona powinny odgrywać w nauce prawa karnego, jak również znaczenie, jakie mają one w orzecznictwie sądowym, wpłynęły na zainteresowanie się tą tematyką, a w rezultacie także stanowiły asumpt do podjęcia pracy naukowej z tym związanej. Jej efektem jest niniejsze opracowanie, które z jednej strony zakłada pewną systematyzację stanowisk prezentowanych dotychczas w fachowej literaturze z zakresu prawa karnego, psychiatrii oraz psychologii w odniesieniu do zagadnienia stanów psychicznych, których rozpoznanie u sprawcy czynu zabronionego może przemawiać za stosowaniem art. 31 § 1 lub 2 k.k., z drugiej natomiast – zgłębienie tej tematyki dostarczyło wniosków uzasadniających konieczność zmiany dotychczasowego podejścia do regulacji zawartych w tych przepisach, tudzież uprawniło do wysunięcia w tym względzie pewnych postulatów de lege ferenda.

W znacznej mierze podstaw do tego dostarczyły również badania prowadzone na aktach spraw sądowych rozpatrywanych przez sądy okręgowe w Gdańsku, Rzeszowie, Warszawie i we Wrocławiu w latach 2004–2011. O wyborze tych konkretnych ośrodków zadecydowały dwa podstawowe względy, a mianowicie potrzeba objęcia badaniami jednostek położonych w różnych regionach Polski, a także ogólna liczba prowadzonych w nich postępowań karnych. Te dwa kryteria mogły bowiem nasuwać przypuszczenie, że zachodzą różnice zwłaszcza w precyzowaniu wniosków zawartych w opiniach sądowo-psychiatrycznych w odniesieniu do stwierdzenia wyłączenia albo ograniczenia zdatności sprawcy do ponoszenia odpowiedzialności karnej. W ramach realizacji zadania badawczego analizie zostało poddanych ogółem sto siedemdziesiąt dziewięć spraw, w których wydano opinie sądowo-psychiatryczne, a najczęściej również i opinie sądowo-psychologiczne. W zdecydowanej większości przypadków diagnoza dotycząca stanu psychicznego oskarżonych prowadziła do wydania przez sąd orzeczenia o ograniczeniu w znacznym stopniu bądź o zniesieniu poczytalności (odpowiednio: sto dziesięć i pięćdziesiąt pięć przypadków). W czternastu analizowanych sprawach badanie stanu psychicznego oskarżonych nie dostarczyło jednak wystarczających podstaw do wysunięcia przez biegłych wniosków co do spełnienia warunków, o których mowa w art. 31 § 1 lub 2 k.k.

Natomiast punktem wyjścia rozważań nad karnomaterialnym charakterem niepoczytalności i poczytalności w znacznym stopniu ograniczonej uczyniono pojęcie poczytalności i próbę określenia jej istoty w znaczeniu nadawanym jej na gruncie różnych dziedzin życia społecznego. Określenie to, pomimo iż zdawałoby się tak oczywiste w nauce prawa karnego, skoro poczytalność traktowana jako pewna reguła, „norma”, okazuje się zagadnieniem wyjątkowo trudnym, jeżeli podjąć się próby jego definicyjnego ujęcia. Być może z tego właśnie powodu od dziesiątków lat dużo prościej było stwierdzić, że zachowanie danej osoby odbiega od „normy”, aniżeli sprecyzować, jak ową normę w odniesieniu do stanu zdrowia psychicznego rozumieć. Ewolucja podejścia do zagadnień dotyczących patologii w zakresie zdrowia psychicznego wydaje się jednak na tyle interesującą kwestią, że jej omówienia nie mogło zabraknąć w tym opracowaniu.

Jego meritum, o czym może przekonywać sam tytuł, stanowią instytucje prawa karnego, a także stany psychiczne określone w art. 31 § 1 i 2 k.k. Analizie tych regulacji w aspekcie przyczyn uzasadniających stwierdzenie niepoczytalności oraz poczytalności w znacznym stopniu ograniczonej, jak też następstw w sferze wolitywno-intelektualnej, jakie one wywołują, została więc poświęcona zasadnicza część tej publikacji. Uzupełnieniem podnoszonych w niej dylematów pozostają konsekwencje, jakie w zakresie odpowiedzialności karnej może pociągać za sobą stwierdzenie każdego z tych stanów u sprawcy czynu zabronionego. Swego rodzaju tło tworzą zaś przepisy karne obowiązujące w tym względzie w systemach prawnych innych państw. Ranga unormowań historycznych i proces kształtowania się przez lata sposobu podejścia do zagadnienia zaburzeń psychicznych oraz odpowiedzialności karnej sprawców czynów zabronionych wykazujących takie zaburzenia przesądziły z kolei o potrzebie odwoływania się niejednokrotnie zarówno do polskich kodeksów karnych z 1932 i 1969 r., jak i do pozycji bibliograficznych z tamtego okresu. Z uwagi na kontynuację w zasadniczych kwestiach wysuwanych w nich tez, które mimo upływu lat w większości przypadków nie utraciły jednak na znaczeniu, wymagają one ich przytoczenia dla uniknięcia – jakże surowego dla każdego badacza – zarzutu braku należytej rzetelności i dociekliwości naukowej.

Na powyższych zagadnieniach nie sposób byłoby jednak zakończyć rozważań nad prawnokarną naturą niepoczytalności i poczytalności ograniczonej. Analiza art. 31 k.k. czyni bowiem nieodzowne odwołanie się także do paragrafu 3 tego artykułu, w którym został uregulowany wyjątek odnoszący się do wyłączenia stosowania paragrafów 1 i 2 art. 31 k.k. Powołany przepis – art. 31 § 3 k.k. – reguluje kwestie dotyczące odpowiedzialności sprawcy za przestępstwo popełnione w stanie nietrzeźwości lub odurzenia. Specyfika takich stanów sprowadza się do tego, że w zakresie rzeczywistych skutków, jakie w psychice człowieka wywołuje użycie substancji odurzających, mogą one odpowiadać sytuacji ograniczenia w znacznym stopniu albo nawet zupełnego zniesienia zdolności rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem przez daną osobę. Z uwagi jednak na potrzebę karania sprawcy, który popełniając przestępstwo, znajdował się w stanie nietrzeźwości lub odurzenia, uzasadnioną uprzednim świadomym wprawieniem się przez niego w taki stan, ustawodawca karny przewidział dla tego wypadku szczególne unormowanie. Takie jego podejście wynika przede wszystkim z konieczności realizacji postulatu sprawiedliwości społecznej, w kolizji z którą pozostawałoby traktowanie stanu nietrzeźwości lub odurzenia jako przesłanki przemawiającej za łagodniejszym potraktowaniem sprawcy, czy tym bardziej uwolnieniem go od odpowiedzialności. Z drugiej jednak strony unormowanie zawarte w art. 31 § 3 k.k. pozostaje w oczywistej sprzeczności z subiektywizacją odpowiedzialności karnej, której przejawem jest wina sprawcy, występująca w czasie realizacji przez niego znamion typu czynu zabronionego. Przypisanie jej sprawcy znajdującemu się w czasie popełniania czynu w stanie nietrzeźwości lub odurzenia będzie natomiast niemożliwe. Próbie wyjaśnienia rodzących się na tym tle dylematów zostanie poświęcony rozdział czwarty tej publikacji.

Popełnienie przestępstwa przez sprawcę znajdującego się tempore criminis w stanie szeroko pojętego odurzenia wymusza również w naturalny sposób potrzebę zgłębienia zagadnień odnoszących się do różnych form odurzenia, a w szczególności tych, które w swoim obrazie klinicznym przybierają nietypową postać. Traktowane są one z reguły jako przejawy tzw. stanów wyjątkowych. Taki charakter mają w szczególności atypowe formy upojenia alkoholowego. Na ocenę poczytalności sprawcy przestępstwa istotny wpływ może mieć także stwierdzenie innych zaburzeń psychicznych, wynikających z używania alkoholu lub innych substancji odurzających, z czego na pierwszym miejscu należałoby wymienić stan zależności od takich substancji (ich nadużywanie). Ten ostatni przypadek został jednak omówiony w ramach analizy stanu nietrzeźwości oraz odurzenia, określonych w art. 31 § 3 k.k., jako zagadnienie bezpośrednio z nimi związane.

Natomiast w kategorii stanów wyjątkowych mieści się również tzw. afekt patologiczny, który w literaturze przedmiotu przeciwstawia się zwyczajowo stanowi silnego wzburzenia. Pod wpływem tego ostatniego może zostać popełnione przestępstwo, w tym zwłaszcza zabójstwo, określane przez to jako zabójstwo w afekcie. W przypadku gdy jest ono usprawiedliwione okolicznościami sprawy, może ono uzasadniać łagodniejsze potraktowanie sprawcy i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej za realizowanie znamion uprzywilejowanego typu czynu zabronionego. Zarazem jednak wystąpienie każdego z wymienionych stanów, tj. afektu fizjologicznego – z jednej strony, bądź afektu patologicznego – z drugiej, nie pozostaje bez znaczenia dla kwestii oceny poczytalności sprawcy przestępstwa, wobec czego za słuszne uznano odniesienie się i do tych stanów.

W ramach kompleksowego omówienia zasadniczej problematyki poruszanej w niniejszym opracowaniu w ostatnim jego rozdziale wskazano również inne wybrane stany psychiczne, które od lat budziły nierzadko, zwłaszcza w praktyce orzeczniczej, spore kontrowersje, gdy były rozważane jako geneza niepoczytalności albo poczytalności ograniczonej. Odnosi się to w szczególności do tzw. psychopatii, którą należy przeciwstawić różnym rodzajom charakteropatii. Określenia te, chociaż odnoszą się w równej mierze do zaburzeń osobowości, to jednak z uwagi na celowość odróżnienia wywołujących je przyczyn zostały tutaj umownie przeciwstawione. Wreszcie sprawą niebagatelną dla oceny poczytalności sprawcy przestępstwa, przede wszystkim skierowanego przeciwko wolności seksualnej, pozostaje problematyka zaburzeń preferencji seksualnych, która zamyka problematykę niepoczytalności i poczytalności w znacznym stopniu ograniczonej poruszaną w niniejszym opracowaniu.

Autor fragmentu:

RozdziałI
Istota poczytalności

Prawo karne ustanawia poczytalność jedną z przesłanek pozwalających na pociągnięcie sprawcy czynu zabronionego do odpowiedzialności, jej całkowite zniesienie zaś traktuje jako podstawę do wyłączenia winy (braku zawinienia) sprawcy. Jak to lapidarnie ujął swego czasu Franz von Liszt, uznawany w prawie karnym za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli szkoły socjologicznej: „Bez poczytalności nie jest możliwa wina, a przez to i przestępstwo” . Ani wówczas, ani obecnie przepisy kodeksu karnego nie określały przy tym w sposób pozytywny znaczenia pojęcia „poczytalność”. Nie odsyłały one również do żadnych innych regulacji prawnych, w których byłby jednoznacznie sprecyzowany sposób rozumienia tego terminu. Z oczywistych względów próżno również i obecnie szukać w przepisach prawnokarnych wskazówek, jak należy rozumieć to pojęcie. Mogłoby to sugerować, że prawo karne nie przywiązuje nadmiernej wagi do poczytalności. Z drugiej strony jednak nie sposób oprzeć się wrażeniu, że poczytalność...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX