Rudnicki Stanisław, Nabycie przez zasiedzenie

Monografie
Opublikowano: LexisNexis 2007
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Nabycie przez zasiedzenie

Autor fragmentu:

Wprowadzenie

Żaden system prawny mocą swoich przepisów nie jest w stanie zapewnić w dziedzinie stosunków własnościowych zgodności posiadania z prawem. W stosunkach społecznych normalnym zjawiskiem jest, że nie każde faktyczne władanie rzeczą oparte jest na prawie do jej posiadania i że nie każdy posiadacz może legitymować się określonym tytułem uprawniającym go do korzystania z rzeczy. W interesie porządku prawnego leży likwidowanie długotrwałych stanów faktycznego władania rzeczą, niedających się podporządkować prawu. Jednym ze sposobów takiego likwidowania jest swoista amnestia polegająca na usanowaniu długotrwałych następstw nieważnych czynności prawnych mających na celu nabycie własności lub innego prawa rzeczowego poprzez przekształcenie ich w drodze ustawodawczej w określone prawo podmiotowe. Innym regulatorem przekształcającym, pod określonymi warunkami, posiadanie rzeczy uzyskane bez tytułu prawnego w prawo własności - najstarszym, znanym już w prawie rzymskim - jest instytucja zwana w dawnym prawie polskim dawnością, a obecnie zasiedzeniem (usucapio). W Polsce instytucja ta w odniesieniu do nieruchomości pojawiła się bardzo wcześnie, bo już w dwóch statutach Kazimierza Wielkiego sprzed roku 1338 i 1368 „w sprawie dawności” , w których określone zostały terminy oraz jej przedmiotowe i podmiotowe przesłanki. W okresie porozbiorowym przewidywały ją wszystkie ustawodawstwa państw zaborczych rozciągnięte na obszar ziem polskich. Jednakże na obszarze Polski centralnej, na którym obowiązywało prawo o ustaleniu własności dóbr nieruchomych, o przywilejach i hipotekach z 1818 r., zasiedzenie nieruchomości mających urządzoną księgę wieczystą było niedopuszczalne. Po skodyfikowaniu prawa cywilnego w 1946 r. zasiedzenie uregulowane zostało w Prawie rzeczowym z 1946 r. w art. 50-57 i 184 w rozdziale zatytułowanym „Dawność”, a w Kodeksie cywilnym z 1964 r. - z pewnymi zmianami - w art. 172-178 i 292. Konstrukcja zasiedzenia w zunifikowanym prawie polskim została oparta na projekcie przygotowanym przez Komisję Kodyfikacyjną z 1939 r. (art. 45-54). Projekt ten stanowił samodzielną regulację prawną różniącą się zasadniczo od rozwiązań przyjętych w ustawodawstwach obcych obowiązujących w okresie porozbiorowym na dawnych ziemiach polskich. Podstawowa różnica polegała na uniezależnieniu zasiedzenia od przesłanki tytułu posiadania i na zróżnicowaniu okresu zasiedzenia w zależności od istnienia dobrej lub złej wiary posiadacza. W Prawie rzeczowym z 1946 r. utrzymano uprzywilejowane pod względem skróconego okresu zasiedzenie nieruchomości secundum tabulas (art. 51), natomiast nie przyjęto jej w Kodeksie cywilnym z 1964 r. ze względu na skrócenie okresu zasiedzenia do 10 i 20 lat (które przedłużono do 20 i 30 lat dopiero w 1990 r. ).

Dawniejsza teoria łączyła zasiedzenie z przedawnieniem w jedną instytucję prawną, tak jak gdyby nabycie własności przez zasiedzenie związane było zawsze z jej utratą na skutek przedawnienia skargi wydobywczej właściciela . Ślad takiego pojmowania zasiedzenia pozostał jeszcze w niefortunnie zredagowanym (wbrew prawidłowej treści § 1431) § 1432 kodeksu cywilnego austriackiego z 1811 r., według którego: „Jeżeli prawo przedawnione przenosi się zarazem na mocy posiadania ustawowego na kogo innego, zowie się prawem zasiedzianem a sposób nabycia zasiedzeniem”. Tymczasem skutek zasiedzenia następuje niezależnie od utraty przysługującego właścicielowi rzeczy roszczenia wydobywczego.

Poszczególne ustawodawstwa różnią się od siebie zróżnicowanym określeniem przedmiotu i przesłanek zasiedzenia, jednakże wszystkie traktują zasiedzenie jako sposób nabycia własności lub niektórych ograniczonych praw rzeczowych na rzeczy cudzej przez samo tylko posiadanie rzeczy w zakresie własności lub konkretnego ograniczonego prawa rzeczowego przez określony czas. Taka funkcja własności określana bywa mianem korektury własności .

W systemie współczesnego prawa polskiego zasiedzenie jest sposobem nabycia przez nieuprawnionego posiadacza własności rzeczy, wieczystego użytkowania i służebności gruntowych. Skoro więc stwierdzenie zasiedzenia polega na ustaleniu nabycia wymienionych praw podmiotowych przez nieuprawnionego posiadacza na rzeczy cudzej, to wydaje się sprawą oczywistą, że właściciel rzeczy nie może domagać się ustalenia swego prawa na podstawie zasiedzenia dlatego, że ma trudności z wykazaniem swego prawa, gdyż zaginął dokument stanowiący dowód jej nabycia. W takim wypadku możliwe jest tylko ustalenie prawa przez sąd w trybie art. 189 k.p.c. . Tak samo właściciel nie może nabyć przez zasiedzenie służebności gruntowej ani prawa użytkowania wieczystego gruntu ustanowionego na jego nieruchomości .

Odrębną od zasiedzenia instytucją prawną jest tzw. przemilczenie. Jest ono reakcją ustawodawcy na bierność właściciela, który z przyczyn przez siebie zawinionych lub nawet niezawinionych nie korzysta z przedmiotu swojej własności, na przykład dlatego, że rzecz zgubił, porzucił albo w inny sposób utracił władanie nią. Wspomniana reakcja polega na umożliwieniu zawłaszczenia, tzn. nabycia własności takiej rzeczy pod określonymi warunkami przez niewłaściciela. Uzasadnieniem instytucji przemilczenia jest uniknięcie niekorzystnych dla porządku prawnego sytuacji wynikających z istnienia rzeczy bezpańskich, podczas gdy uzasadnieniem i funkcją zasiedzenia jest uregulowanie sytuacji prawnej długoletnich posiadaczy. Dlatego skutki przemilczenia nie są związane z posiadaniem.

Po drugiej wojnie światowej instytucja przemilczenia została uregulowana w dekrecie z 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich . Celem tej regulacji było uporządkowanie stosunków własnościowych majątków opuszczonych, którymi w rozumieniu dekretu był wszelki majątek (ruchomy i nieruchomy) osób, które w związku z wojną rozpoczętą 1 września 1939 r. utraciły jego posiadanie. Majątek ten po upływie określonych w dekrecie terminów i istnieniu ustalonych przesłanek przechodził - w stanie wolnym od obciążeń - na własność Skarbu Państwa lub osób, którym w trybie dekretu przywrócono posiadanie, a które uprzednio nie były w jego posiadaniu lub nie miały tytułu własności. Jakkolwiek dekret ten został uchylony, to nabyte na jego podstawie prawa, w wypadku ich zakwestionowania, są poddawane ocenie wymagającej wykładni przepisów dekretu. Jest to prostym następstwem tego, że prawo własności nabyte przez Skarb Państwa bądź niepaństwową instytucję lub organizację na podstawie art. 34 ust. 1 lit. a lub ust. 3 dekretu z 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich pozostaje w mocy i może być stwierdzone przez sąd także i po uchyleniu powyższego dekretu, w trybie art. 189 k.p.c. Instytucja przemilczenia nie została uregulowana w Kodeksie cywilnym, jednakże konstrukcją tą ustawodawca posługuje się, wiążąc w art. 181, 187 k.c. nabycie własności rzeczy ruchomej porzuconej lub zgubionej przez właściciela (zawłaszczenie) z brakiem jego reakcji przez określony czas, a także nabycie przez gminę własności usuniętego z drogi przez straż gminną lub policję pojazdu pozostawionego bez tablic rejestracyjnych lub w stanie wskazującym na to, że nie jest używany (art. 50a ustawy z 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym ).

Nie jest zasiedzeniem w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, lecz nabyciem ex lege przez spółdzielnię mieszkaniową na podstawie art. 35 ust. 4 u.s.m. własności nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym, na której spółdzielnia przed dniem 5 grudnia 1990 r. wybudowała sama (lub jej poprzednicy prawni) budynki lub inne urządzenia trwale związane z gruntem. Określenie w ustawie takiego nabycia zasiedzeniem jest oczywistym błędem legislacyjnym.

Podobny charakter mają różne epizodyczne ustawy porządkujące stan prawny, których funkcją jest likwidowanie długoletnich nieuregulowanych prawnie stanów władania nieruchomości gruntowych. Przykładem jest ustawa z 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych przekształcająca na określonych zasadach długotrwałe nieformalne władanie nieruchomościami rolnymi wchodzącymi w skład gospodarstw rolnych, znajdującymi się w dniu wejścia w życie ustawy w samoistnym posiadaniu rolników, w prawo własności ich nieformalnych posiadaczy.

Autor fragmentu:

Rozdział1
Zdolność nabycia własności przez zasiedzenie

Zdolność nabycia własności przez zasiedzenie wynika z przysługującej każdemu człowiekowi zdolności prawnej (art. 8 § 1 k.c.). Zdolność do czynności prawnych nie jest koniecznym warunkiem zasiedzenia, ponieważ zasiedzenie nie jest nabyciem prawa w drodze czynności prawnej, lecz na podstawie określonego w ustawie zdarzenia prawnego, z którym prawo łączy ex lege skutek w postaci nabycia własności.

Wymaganie szczególnej kwalifikacji podmiotowej uprawniającej do nabycia nieruchomości przez zasiedzenie musi wynikać z przepisu ustawy; inaczej mówiąc, takiego wymagania nie domniemywa się. W konsekwencji dopuszczalne było nabycie przez spadkobiercę przed 1 października 1990 r. własności w drodze zasiedzenia części działki siedliskowej wchodzącej w skład gospodarstwa rolnego, pomimo że nie zachował on uprawnień do dziedziczenia gospodarstwa rolnego , ponieważ obowiązujący poprzednio, a uchylony z dniem 1 października 1990 r. , art. 160k.c. nie wyłączał w takim wypadku zasiedzenia. Cudzoziemcy...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX