Gurgul Józef, Glosa do postanowienia s.apel. z dnia 17 lutego 2004 r., II AKa 9/04

Czy przeniesienie sprawy z sądu rejonowego z zasady właściwego do sądu okręgowego stanowi rzeczywiście panaceum na zwiększenie powagi rozstrzygnięcia? Jakie są podstawy tego optymizmu? Te pytania bynajmniej nie są zdobiącymi wypowiedź figurami stylistycznymi. Są natomiast rezultatem obserwowania praktyki. Jej cząstkową ilustracją było widowisko telewizyjne, którego aktorami byli dziennikarze przykuwający się do prętów żelaznej klatki.

W ten sposób protestowali przeciwko wyrokowi skazującemu - w pełnej zgodzie z normami Kodeksu karnego - redaktora lokalnej gazety. Emocje nie wygasały, chociaż wyrok Sądu Rejonowego w S. został utrzymany w mocy przez odwoławczy Sąd Okręgowy, Sąd Najwyższy zaś oddalił kasację, ponieważ nie znalazł ku temu żadnych powodów. A spór rozgorzał z przyczyny pozornie błahej. Nie bacząc na nieuchronne skutki takiej decyzji, skazany dziennikarz odmówił przeproszenia pokrzywdzonego przestępstwem. Solidaryzujący się ze sprawcą oponenci wyroku wyrażali - mutatis...