Szapar Iwo, Zdalny menedżer
Zdalny menedżer
W czasie pandemii zwrotów „home office” i „praca zdalna” używano zamiennie. Uważam, że niesłusznie. Pandemiczny home office był tylko próbą odtwarzania modelu pracy biurowej w warunkach domowych. Natomiast w prawdziwej pracy zdalnej nie chodzi o miejsce pracy. Chodzi przede wszystkim o specyficzną jej organizację oraz modele zarządzania – postawy menedżerów są tu kluczowe.
Warto podkreślić, że kompetencje liderskie potrzebne w pracy hybrydowej albo zdalnej nie są nowością. Wręcz przeciwnie. Z doświadczenia wiem, że działy HR już dawno zaczęły promować nowoczesne modele przywództwa, bliskie tym, które są niezbędne w dzisiejszej rzeczywistości. Niestety wiem też, że programy liderskie miały przed pandemią, delikatnie mówiąc, umiarkowaną skuteczność. Praca w normalnych warunkach nie pokazywała jasno, na ile nowe koncepcje zarządzania są adaptowane. Praca hybrydowa i zdalna wskazują wprost na to, co niezbędne.
Klucz to zaufanie. Szefowie, którzy przed laty przyzwyczaili się do tradycyjnego...
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX