Katner Wojciech Jan, Zakres tzw. konstytucji biznesu. Kontrowersje wokół pojęcia przedsiębiorcy w ustawie - Prawo przedsiębiorców z 2018 r.

Wzniosłe oraz do niedawna wyjątkowo i z szacunkiem używane słowo „konstytucja” w polskiej rzeczywistości dewaluuje się bardzo szybko. Tym razem chodzi o zasadniczy akt prawny dotyczący przedsiębiorców, ich pojęcia i zasad funkcjonowania, wpleciony w zestaw towarzyszących mu rozmaitych aktów ustawowych, łącznie nazwanych „konstytucją biznesu”. Nie wiem, po co w miejsce polskiego, zrozumiałego i prawnie usankcjonowanego terminu „przedsiębiorczość” używa się amerykańskiego „business”, które stało się „biznesem”, ale widać nowy pomysł musi mieć nową nazwę. A że jest ona dość dziwaczna i w określeniu „konstytucja biznesu” dość wątpliwa, to niestety, nie tylko zmartwienie jej autorów .

Okazuje się, że według wyobrażeń rządowych przedstawionych jesienią 2017 r. „konstytucją biznesu” jest nie tylko ustawa zasadnicza dla rozwoju przedsiębiorczości, co biorąc pod uwagę jej poprzedniczki jest zrozumiałe, ale także składające się na tzw. pakiet: ustawa o Komisji Wspólnej Rządu i Przedsiębiorców...