Bąkowski Tomasz, W sprawie "milczącej zgody organu"

W listopadowym numerze „Państwa i Prawa” został opublikowany niezwykle interesujący artykuł A. Kubiak. Autorka poruszyła problem istotny zarówno z teoretycznego, jak i praktycznego punktu widzenia. Prawna konstrukcja tzw. milczącej zgody organu - czy też, jak Autorka przyjmuje za literaturą obcą, „fikcji pozytywnego rozstrzygnięcia” - z całą pewnością zasługuje na wnikliwą analizę, chociażby z tego względu, że jest wykorzystywana w przepisach obowiązującego porządku prawnego. Patrząc zaś na propozycje nowych rozwiązań ustawowych (vide: propozycje związane ze zmianami w prawie budowlanym, polegającymi m.in. na zastąpieniu obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę obowiązkiem dokonania zgłoszenia budowy ), można by uznać, że „milcząca zgoda organu” w niektórych przypadkach wypiera klasyczne instytucje prawa administracyjnego, którymi są decyzje administracyjne w rozumieniu art. 104 k.p.a. oraz art. 207Ordynacji podatkowej. Dobrze się więc stało, że problem ten został na nowo poruszony i...