Sidor-Rządkowska Małgorzata, Technika "zjedz tę żabę" czy metoda kuli śnieżnej?

Łacińska sentencja głosi, że koniec wieńczy dzieło. Jak jednak zabrać się za realizację owego dzieła? Od czego zacząć zaplanowane na dany dzień czynności? Istnieją tutaj dwa skrajnie odmienne podejścia. Pierwsze z nich, zwane techniką „zjedz tę żabę”, radzi, aby zaczynać od zadań najtrudniejszych. Rozpoczynając pracę, jesteśmy bowiem w dobrej formie, działamy sprawnie i bez oznak zmęczenia – zwiększamy więc szansę, że rezultaty naszych działań pojawią się szybko i będą miały wysoką jakość.

Metoda kuli śnieżnej opiera się na skrajnie odmiennym podejściu. Jej zwolennicy podkreślają, że każde działanie wymaga rozgrzewki – żaden sportowiec nie podejmie próby bicia rekordu bez wykonania serii łatwych ćwiczeń. My także powinniśmy zaczynać od zadań stosunkowo prostych – skuteczne uporanie się z nimi wprowadzi nas w dobry nastrój i pozwoli sprawnie uporać się z trudnymi obowiązkami.

Które podejście jest właściwe? To zależy od rodzaju działań, trybu pracy, cech naszej osobowości i mnóstwa innych...