Ambroziewicz Piotr, Spiszemy się dobrze?

Artykuły
Opublikowano: PP 2010/6/21
Autor:
Rodzaj: felieton

Spiszemy się dobrze?

Wielki polski spis powszechny ante portas. I ONZ, i Unia Europejska zalecają, aby podobne ogólnonarodowe statystyki sporządzać mniej więcej co dekadę. Takie pomysły wcale mnie nie przekonują, zwłaszcza że w Polsce poprzedni spis był osiem lat temu, więc nie musimy wybiegać przed orkiestrę. Szczególnie że brakuje zaleceń co do wycinki/braku wycinki lasów na cele statystyczne. Sporo hektarów poszło w 2002 roku na druk milionów 18-stronicowych formularzy z pytaniami. Mało przy tym brakowało, a cała zabawa byłaby na nic, jeżeli nie w całości, to przynajmniej w odniesieniu do miasta Łodzi. Otóż dzielni rachmistrzowie zapisywali nazwę grodu nad rzeką Łódką aż w 28 wariantach, co wydaje się czynem nadludzkim. Bo spróbujmy podążyć ich śladami: Łódź – Łóć – Łudź – Łuć – Lódź – Luć – Ludź – Lodz – Loc – Lódz – Luc – Litzmannstadt... To dopiero 12 możliwości, a gdzie reszta? Niby Polak potrafi, ale żeby aż tak?

Co gorsza (to już dotyczyło całości), dane z inkryminowanego spisu były skanowane przed...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX