Granat Mirosław, Sędzia bezstronny, czyli obiektywny

Artykuły
Opublikowano: PiP 2014/3/108-111
Autor:
Rodzaj: artykuł

Sędzia bezstronny, czyli obiektywny

Odpowiedź na replikę W. Brzozowskiego: W sprawie bezstronności sędziego Trybunału Konstytucyjnego, PiP nr 9/2013.

Po zapoznaniu się z odpowiedzią W. Brzozowskiego na moją polemikę z jego artykułem odniosłem wrażenie, że zarysowane przeze mnie podejście do kwestii bezstronności sędziego konstytucyjnego nie zostało przez Autora właściwie zrozumiane. Aby uniknąć nieporozumień, spróbuję precyzyjniej wyrazić swoją myśl.

Pojęcie bezstronności sędziego ma różne znaczenia. Dystansuję się od tego, zgodnie z którym miałoby ono oznaczać brak poglądów u sędziego. Takie rozumienie bezstronności jest sztuczne i nierealne. Sędzia nie może nie mieć poglądów. Taki sędzia byłby prostą maszyną prawną. Trudno jest wyobrazić sobie, aby prawnik nie miał poglądu np. na ubój rytualny, karę śmierci, na kwestię członkostwa Polski w Unii Europejskiej albo na art. 212 k.k. O tego rodzaju „wyjaśnianiu” bezstronności wspominam nie bez przyczyny. Z informacji dotyczących np. spotkań z kandydatami do objęcia wysokich...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX