Karolczyk Cezary, RODO po polsku
RODO po polsku
Czas do wejścia w życie unijnych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych ucieka nieubłaganie. Dlaczego dostosowanie się do wymogów rozporządzenia spędza sen z powiek tak wielu osobom i gdzie jest haczyk?
Wprowadzenie RODO przez Komisję Europejską było aktem koniecznym. Stare przepisy miały różną treść w różnych krajach, a przede wszystkim nie gwarantowały obywatelom jednolitych praw i przywilejów. Rozwiązania prawne w znacznej części pochodziły z czasów, gdy większość przechowywanych informacji gromadzona była w formie papierowej i na dyskietkach, a informacja miała znacznie mniejszą wartość niż dziś. Rozwój techniczny jest obecnie najszybszy w historii. Potrzebne było w związku z tym nowe prawo gwarantujące podstawowe przywileje związane z anonimowością i prywatnością. Stosowanie najlepszych praktyk w zakresie ochrony bezpieczeństwa wymaganej przez RODO powszechnie i przez wszystkich będzie korzystne dla obywateli, których dane są przetwarzane.
Nowa zdobycz cywilizacyjna jest...
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX