Maroń Grzegorz, Przeproszenie, przebaczenie i pojednanie w polskim prawie karnym - wybrane aspekty

Artykuły
Opublikowano: Prok.i Pr. 2020/3/31-65
Autor:
Rodzaj: artykuł

Przeproszenie, przebaczenie i pojednanie w polskim prawie karnym - wybrane aspekty

Streszczenie

W artykule poddano krytyczno-ocennej analizie praktykę orzeczniczą i poglądy doktryny prawniczej w przedmiocie trzech aksjologicznie naznaczonych pojęć relewantnych w prawie karnym, tj. przeproszenia, przebaczenia i pojednania. Autor opowiada się za tym, aby interpretacja i stosowanie przepisów prawnych posługujących się literalnie tymi pojęciami lub swoim zakresem obejmujących je uwzględniała ich etyczną naturę. Po pierwsze, postuluje uchylenie art. 72 § 1 pkt 2 k.k., a tym samym zniesienie obowiązku przeproszenia pokrzywdzonego, jako obowiązku probacyjnego. Wymuszone i nieszczere przeprosiny są zaprzeczeniem istoty przeproszenia, jako działania refleksyjnego i dobrowolnego, skorelowanego z wzięciem osobistej odpowiedzialności za swój czyn, wyrażeniem żalu oraz skruchy. Po drugie, krytykuje czysto kontraktualistyczne pojmowanie pojednania. Właściwie rozumiane pojednanie łączy się z ekspiacją po stronie sprawcy i absolucją ze strony pokrzywdzonego, co znajduje swój wyraz zwłaszcza w dopełniających się przeproszeniu i wybaczeniu. Takie znaczenie pojednania powinno być przyjmowane w odniesieniu do art. 47 § 4 i art. 60 § 2 pkt 1 k.k. oraz wobec pojednania, jako okoliczności łagodzącej w ramach wymiaru kary. Z kolei w przepisach rozdziału 52 kodeksu postępowania karnego wskazane byłoby termin „pojednanie” zastąpić terminem „porozumienie”, co odpowiadałoby praktyce postępowania prywatnoskargowego, w której nominalne „pojednanie” jest zwykle redukowane do konsensusu stron. Po trzecie, w ocenie Autora, szczere przeproszenie pokrzywdzonego przez sprawcę powinno być ważną dla wymiaru kary okolicznością łagodzącą, niezależnie od jego przyjęcia przez pokrzywdzonego. Nie należy natomiast traktować przebaczenia pokrzywdzonego jako samoistnej okoliczności łagodzącej, tj. oderwanej od postawy sprawcy. W końcu, przeproszenie, przebaczenie i pojednanie, jako prawnie doniosłe akty moralne wymagają osobistego zaangażowania sprawcy i/lub pokrzywdzonego, których nie mogą zastąpić osoby trzecie. Bezprzedmiotowe jest sięganie przez ustawodawcę do etycznie wzniosłych pojęć, jeśli w praktyce stosowania prawa miałyby one zostać wyjałowione ze swojej aksjologicznej treści.

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX