Ambroziewicz Piotr, Podatek od cudzej głupoty

Moda dziś na autostrady, chociaż bardziej na odmianę tego słowa przez wszystkie siedem przypadków, mniej na budowę. W końcu jednak tu i ówdzie coś się robi. Na przykład we Wrocławiu chcą postawić most, który ma być pierwszym odcinkiem autostradowej obwodnicy tego pięknego, odwiecznie słowiańskiego (z małym wyjątkiem komisarza Eberharda Mocka) grodu.

Na początku był przetarg. Najkorzystniejszą dla inwestora ofertę złożyło konsorcjum Dywidag Bau i Strabag - akurat chyba nie słowiańskie - mianowicie 452 miliony złotych. W Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad bili się piętami z radości, ponieważ ta kwota była o 100 milionów niższa od przewidywanej przez GDDiA. Jak zwykle, diabeł namieszał w szczegółach. Specyfikacja przewidywała m.in. montaż 388 kloszy do lamp, które mają oświetlić most. Dywidag ze Strabagiem wpisali omyłkowo cenę za montaż 380 kloszy. Błąd na 48 złotych. Teoretycznie, bo w praktyce za 124 miliony dla inwestora.

Dyrekcja zwróciła się do konsorcjum, by sprostowało błąd. Na...