Ambroziewicz Piotr, Księga przysłów, czyli reformatio in Pius

Artykuły
Opublikowano: PP 2009/2/22
Autor:
Rodzaj: felieton

Księga przysłów, czyli reformatio in Pius

Jaki Pius, co za Pius, skoro - Państwo zapewne się domyślają - chodzi o rzymską wprawdzie, ale prawniczą paremię oznaczającą zmianę na gorsze, czyli reformatio in peius? Stąd, że przemądrzały komputer-klerykał z maniackim uporem poprawia pejusa na Piusa, ciekawe czy tylko u mnie. Ale do rzeczy, choć ze wstępem.

Wiele lat temu odbył się na warszawskim śp. Stadionie Dziesięciolecia towarzyski mecz piłkarski Polska - Związek Radziecki. Zaczęło się i skończyło normalnie, to znaczy radzieckich wygwizdano na dzień dobry i na do widzenia. W tzw. trakcie był jednak punkt kulminacyjny w postaci faulu sportowca z Kraju Rad na polskim bramkarzu, szalony rajd karetki pogotowia przez boisko, no i piekło na trybunach. W wyrazie gwałtownej dezaprobaty dla drużyny gości, jeden z kibiców cisnął w jej kierunku - oczywiście wcześniej opróżnioną - butelkę po wódce. Miał trochę za wysoko, więc flaszka nie doleciała, lądując na głowie widza siedzącego kilkanaście rzędów niżej. Trafiony zerwał się z miejsca i...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX