Bieniaszewska Małgorzata, Kosztowna zachcianka?
Kosztowna zachcianka?
Jestem właścicielką firmy produkcyjnej zatrudniającej blisko 100 osób. Jeszcze kilka lat wstecz uważałam, że HR to niepotrzebny wymysł obecnych czasów. Zbędny dział, który zamiast zajmować się prawdziwą i realną pracą, bawi się w motywacyjne gierki, generowanie nieuzasadnionych kosztów obciążających budżet mojej firmy. Dziś jestem przekonana, że bez HR-u firma nie może prosperować efektywnie. Skąd ta przemiana? Zawdzięczam ją sposobowi, w jaki HR menedżer ze mną rozmawiał. Ta rozmowa zmieniła podejście obu stron.
Po pierwsze, HR zaczął rozmawiać ze mną językiem przychodów i kosztów. Najczęściej popełniany błąd menedżerów HR to brak operowania wskaźnikami w komunikacji z zarządem. Włodarze oczekują twardych, mierzalnych danych. A HR opowiada im o motywacji, podniesieniu morale firmy czy satysfakcji pracowników. Kiedyś myślałam: „A co mnie to obchodzi?”. Dziś, po przełożeniu zagadnień na wskaźniki, mam pewność, że to podstawa funkcjonowania firmy. Aby wskaźnik rotacji był niski, co...
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX