Nowak Stanisław Piotr, Jak dobrze nam!
Jak dobrze nam!
Nuria przeszła do obecnej firmy prawie dwa lata temu. Do zmiany skłoniła ją perspektywa pracy w młodej i rozwijającej się organizacji. Zatrudnienie w poprzedniej firmie, jak się o tym miała okazję wielokrotnie przekonać, dawało jej regularną pensję i stabilność. Wydawało jej się, że to wszystko, czego potrzebowała. Jednak w pewnym momencie Nuria doszła do wniosku, że już jej to nie wystarcza i chce poczuć, że ma wpływ na to, co się wokół niej w pracy dzieje.
Zaczęła odpowiadać na ogłoszenia. W trakcie rekrutacji do obecnej firmy spodobał jej się sposób zarządzania w tej młodej organizacji i przede wszystkim to, że jej doświadczenie zaimponowało szefostwu. Dostała propozycję pracy na stworzonym dla niej stanowisku ekspertki. Otrzymała pełną niezależność i mogła samodzielnie podejmować decyzje dotyczące funkcjonowania i rozwoju jednego z działów firmy, gdy mniej doświadczeni pracownicy przychodzili do niej na konsultacje co do wykonywanych przez siebie zadań.
Nuria poczuła werwę. Podobało...
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX