Łętowska Ewa, Pawłowski Krzysztof, Herkules w węźle gordyjskim

Artykuły
Opublikowano: EPS 2010/11/59-60
Autorzy:
Rodzaj: felieton

Herkules w węźle gordyjskim

Od zawsze ludzie wszem i wobec głoszą, że zgoda buduje a niezgoda rujnuje. Ludzie to głoszą, a bogowie praktykują. Dlatego ich pozycja i wpływy są ciągle niezagrożone i dalej, czy tego chcemy czy nie, to oni, a nie my rządzą światem. Czasami określane jest to mianem bożej woli, czasami przeznaczeniem. Bywa też, że mówimy o tym jako o przypadku. Istota pozostaje ta sama: za człowieka decydują inni, a my mamy pewność, że inaczej się nie da. I dzięki temu podtrzymywanemu przez bogów kłamstwu możemy sobie żyć tak miło i przytulnie. A nie tak musi być! Ale skoro człowiekowi z człowiekiem trudno się dogadać, to tak jest.

Dlaczego nam się nie udaje? Bo wszak wszyscy wiemy, że mamy rację i ta nasza racja powinna rządzić światem. A inni? Inni mają się z nami zgodzić. Dyskurs, przekonywanie... to nie ma wzięcia. To nie rządzi światem ludzi. Dlatego człowiek nie rządzi światem. Wszak w naszym świecie dwóch gangsterów, gdy różnią się opiniami, to nie wdają się w spory werbalne i nie ćwiczą chwytów...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX