Łanik Beata, Gdy góra lodowa topnieje...

Zmiana to zawsze trudny i wymagający proces. Do jej przeprowadzenia potrzeba odwagi, siły woli i przygotowania. Niesie też ze sobą ryzyko. A co, jeśli przychodzi nieoczekiwanie? W marcu stanęliśmy przed czymś nowym, zmiana przyszła nagle, nie dała czasu na przygotowanie, pogrążyła w niepewności, postawiła nowe wyzwania. Choć mam silną potrzebę precyzyjnego określenia, jak będzie wyglądała postcovidowa rzeczywistość, kształt naszej nowej normalności trudno przewidzieć.

Jak więc planować działania? Jak przystosować się do tego, co nieznane i niespodziewane? Poruszanie się po grząskim gruncie niepewności wymaga nowego rodzaju umiejętności szybkiego reagowania – szybkiego podejmowania decyzji, szybkiej adaptacji do zmian. Nie ma czasu na przygotowanie, poszukiwanie, konsultacje. Trzeba działać szybko.

Żyliśmy dotąd w przewidywalnej i wygodnej rzeczywistości, która pozwalała na powtarzalność działań, i nagle ta bezpieczna strefa przestała być bezpieczna. Zaburzyła się hierarchia naszych...