Morawski Lech, Dwugłos na temat "Demokracja a przywileje korporacyjne"
Dwugłos na temat "Demokracja a przywileje korporacyjne"
I.
I.
Niewątpliwą wadą liberalnej wizji społeczeństwa jako podmiotu politycznego było to, że pojmowała ona społeczeństwo jako sumę relacji między jednostkami a władzą państwową. Koncepcja ta opierała się na założeniu, że obywatel ma pełną autonomię w sprawach prywatnych, natomiast państwo pełen monopol w sprawach publicznych. Liberalizm widział więc w korporacjach raczej prywatne przedsięwzięcia obywateli niż instytucje odgrywające ważną rolę w życiu publicznym . Dopiero właściwie w encyklice Piusa XI Quadragessimo Anno z 1931 r. wskazano z taką mocą na wymiar publiczny różnego rodzaju stowarzyszeń, korporacji i innych podmiotów zbiorowych. W encyklice zaproponowano inną od liberalnej wizję społeczeństwa nie jako układu dwuelementowego jednostki - władza państwowa, lecz jako układu trójelementowego jednostki - korporacje - władza państwowa. W tej encyklice sformułowano również słynną zasadę subsydiarności, która obok zasady solidarności stała się fundamentem społecznej nauki Kościoła . Nie...
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX