Ambroziewicz Piotr, Centrum Zdrowia Podatnika

Artykuły
Opublikowano: PP 2010/12/15
Autor:
Rodzaj: felieton

Centrum Zdrowia Podatnika

Do tej pory wydawało mi się, że w Googlach jest wszystko. Nawet to, czego nie ma. Niestety, nie ma, więc sam muszę napisać, o co chodzi. Po kolei.

Święta się zbliżają, będą żłóbki, będą szopki. Tu i ówdzie obowiązkowo polityczne, ale nie w „PP”, bo w nim podatki najważniejsze, choć jeśli się przyjrzeć kolejnym obietnicom liniowych, to wcale niezła szopka by z tego wyszła.

Wszelako ze świątecznej okazji ten jeden raz w roku wyrzucam dyktaturę PIT-ów, CIT-ów i VAT-ów i wpadam na pomysł chyba przez nikogo innego nie powzięty, skoro milczą o tym Google. Oto on: a gdyby tak podatkom albo podatnikom pomnik wystawić na tak zwanej fali? Przepraszam, cofam ten pomnik (polityka!), więc, jeszcze lepiej, proponuję muzeum jakieś: na przykład Nieznanych Ofiar Podatków? Centrum Zdrowia Podatnika? Skoro mamy już w Polsce muzeum guzików, a obok pewnie igły i nitki, to niech będzie i nasze – w końcu znacznie poważniejsze.

Jego wygląd zewnętrzny, czyli skorupa, nie spędza mi snu z powiek. Do trzech razy...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX