Ambroziewicz Piotr, Bicz boży w banku

Artykuły
Opublikowano: PP 2010/4/18
Autor:
Rodzaj: felieton

Bicz boży w banku

Niedawno miałem okazję uczestniczyć w tzw. spotkaniu biznesowym, podczas którego grupę reprezentującą polskich i niepolskich przedsiębiorców przekonywała grupka reprezentantów totalnie ogólnoświatowego banku z tradycjami, banku tak starego, że chciałbym mieć na koncie tyle tysięcy (niechby i w złotych), ile on ma lat.

Przekonywali i grzecznie, i fachowo, z przekazem niezmiennym: zabierajcie z Polski swoje lalki i szmatki, oczyśćcie konta, zlikwidujcie depozyty, sprzedajcie akcje, obligacje, udziały, co tam jeszcze – po to, by gotówkę ulokować bez porównania lepiej w BRIC: Brazylii, Rosji, Indiach i Chinach. Ostatecznie w Indonezji. Najpierw, rzecz jasna, musicie oddać ukochane pieniążki pod fachową opiekę naszego totalnie światowego banku z tradycjami, ale to zrozumiałe, bo i Wy, i my wolimy wysokie stopy zwrotu kapitału od niskich czy zgoła żadnych.

Jasne, że wysokie są lepsze. A najgorsze, gdy niskie trafiają się – nie daj Bóg! – bankowi. Tego akurat nawet przez chwilę nie dopuszczali,...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX