Łętowska Ewa, Pawłowski Krzysztof, Afaretydzi i nasz świat

Artykuły
Opublikowano: EPS 2009/8/61-62
Autorzy:
Rodzaj: felieton

Afaretydzi i nasz świat

Bogowie wiedzą, bo taka jest ich natura. Ludzie muszą zdobywać informacje, bo taka jest ich ułomność. Władcy, którzy zaczynali budować podwaliny państwa, bardzo szybko się zorientowali, że muszą wiedzieć, co myślą i robią ich poddani, przyjaciele a zwłaszcza byli, obecni i przyszli wrogowie. A więc wszyscy. Ale wiedza bywa czasem bardziej niebezpieczna niż jej brak. Ziarno prawdy rzucone nawet na kiepski grunt zaowocuje, a to, czy dzięki temu będziemy mieli kwiat, który swoim pięknem zachwyci wszystkich, czy powój, który wszystko oplącze i zdusi, zależy od tego, do jakiej głowy to ziarno wpadnie. Wiedza o bliźnich, o ich prywatnych sprawach czy słabostkach, bywa niebezpieczna. Bo zawsze istnieje pokusa, aby nazbierać wiedzy na zapas, na wszelki wypadek, a nuż kiedyś do czegoś się przyda. Po dobrym władcy, szanującym poddanych i ich prywatność może nastąpić zły, manipulator czy wręcz tyran... A nazbierana wiedza może się przydać nie w tych celach, dla jakich zaczęto ją zbierać, i wcale...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX