Bartosik Radosław, (Nie)trudny wybór...

Jakie doświadczenia płyną z pracy w korporacji, a jakie z pracy w organizacji samo-zarządzającej się? Jakie wartości warunkują działanie jednej i drugiej? I którą drogę wybrałbyś Ty, Czytelniku? Zanim podejmiesz decyzję, przeczytaj opowiadanie...

Poranek Andrzeja nie był najlepszy. Wstawanie o godz. 5.30, żeby zdążyć przed korkami do nowej pracy, nie należy do jego ulubionych czynności. Za to przeprowadzka była najlepszym pomysłem po nieudanym małżeństwie ze „złą” kobietą. Od przyjazdu do Wrocławia czuł, że może w końcu odetchnąć pełnymi płucami. Minus taki, że zamienił swoją eks na raka płuc – ten wrocławski smog.

Już pierwszy dzień w pracy bardzo go zdziwił. Zanim zdążył poznać swój zespół, przeniesiono go do innego, aby ugasić pożar. Ludzie biegali, panikowali, co jemu też się udzieliło. Nie miał nawet komputera, aby pomóc. Tak spędził trzy dni. Średnio się nim interesowano.

Po miesiącu pracy jako programista miał już kilku znajomych i dostał pierwsze ciężkie zadanie – wdrożenie...