Zdarzenie lotnicze Nr 460/12.
Dz.Urz.ULC.2012.70
Akt indywidualnyKOMUNIKAT Nr 44
PREZESA URZĘDU LOTNICTWA CYWILNEGO
z dnia 18 lipca 2012 r.
w sprawie zdarzenia lotniczego Nr 460/12
"Czynnik ludzki"
w grupie przyczynowej: "Błędy proceduralne - H4".
Pilot szybowcowy wykonywał swój drugi lot w tym sezonie na szybowcu SZD-38A "Jantar 1". Pierwszy lot wykonał poprzedniego dnia, lot trwał 3 godz. 12 min. Start nastąpił za samolotem PZL-104 Wilga. Szybowiec był bez balastu wodnego. Początek rozbiegu odbywał się z klapami wychylonymi na -1. Pierwsza faza rozbiegu była asekurowana przez wypuszczającego (również pilota szybowcowego), który pozwolił na wyślizgnięcie się skrzydła po przebiegnięciu około 15-20 m w momencie, w którym poczuł, że pilot jest w stanie kontrolować przechylenie szybowca. Szybowiec przetoczył się jeszcze ok. 10 m i przechylił się na lewe skrzydło tak, że jego końcówka dotknęła ziemi. Szybowiec zaczął tracić kierunek w lewo. W momencie zmiany kierunku o 30° w lewo pilotowi udało się podnieść lewe skrzydło przy jednoczesnym poderwaniu szybowca na wysokość ok. 2 m i zmianie kierunku lotu w prawo. Następnie szybowiec zaczął gwałtownie opadać z nosem do dołu. Tuż przed zetknięciem z ziemią szybowiec znów został gwałtownie poderwany, a następnie mocno pochylił nos i z lewym przechyleniem uderzył przodem kadłuba w ziemię. Tuż przed zderzeniem pilot wyczepił linę holowniczą. Zaczepienie lewym skrzydłem o ziemię spowodowało gwałtowny obrót o 180° w lewo, w wyniku czego kadłub złamał się za krawędzią spływu skrzydeł. Pilot opuścił szybowiec o własnych siłach. Jeden ze świadków, w chwilę po zatrzymaniu szybowca zauważył (na podstawie obserwacji wskaźnika wiatru), że kierunek wiatru zmienił się na chwilę na prostopadły do kierunku startu (90° z lewej strony). Również pilot szybowca stwierdził, że w trakcie rozbiegu poczuł podmuch termiczny z lewej strony.
Pilot, lat 38, posiadał ważną licencję pilota szybowcowego. Wylatał na szybowcach ogółem 812 godziny, w na SZD-38A Jantar 39 godzin 10 minut.
Warunki atmosferyczne podczas startu: wiatr zmienny, w przeważającej części z kierunku 140°, ok. 6 m/s w porywach do 10 m/s. Pilot tego dnia wykonał wcześniej dwa loty na szybowcu Puchacz (jako instruktor) i był zapoznany z panującymi warunkami atmosferycznymi.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, zwana dalej "PKBWL", ustaliła, że przyczyną wypadku lotniczego było zbyt późne przerwanie startu po utracie kierunku (położeniu skrzydła) na początkowym etapie rozbiegu.
Okolicznością sprzyjającą zaistnieniu zdarzenia była odchyłka boczna wiatru podczas startu (stały wiatr 30° z lewej strony z możliwą zmianą kierunku na prostopadły do kierunku startu wskutek podmuchu termicznego), co spowodowało odchylenie strug strumienia zaśmigłowego samolotu holującego w prawo. W wyniku tego nastąpiło zwiększenie siły nośnej na prawym skrzydle (spowodowane zwiększoną prędkością od strumienia zaśmigłowego), w efekcie czego powstał dodatkowy moment przechylający w lewo, trudny do zrównoważenia w początkowym etapie rozbiegu.
PKBWL nie zaproponowała zalecenia.
Dyrektor aeroklubu regionalnego: