Zdarzenie lotnicze Nr 149/05.
Dz.Urz.ULC.2009.1.16
Akt indywidualnyKOMUNIKAT Nr 56
PREZESA URZĘDU LOTNICTWA CYWILNEGO
z dnia 20 sierpnia 2007 r.
w sprawie zdarzenia lotniczego Nr 149/05
w grupie przyczynowej "Błędy operacyjne - H3".
1. Opis okoliczności wypadku lotniczego:
(na podstawie raportu końcowego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych z badania zdarzenia lotniczego sygn. ULC-BL/8220/149-05/092/06)
W dniu 31.07.2005 r. w Rawie Mazowieckiej, na terenie należącym do Ośrodka Sportu i Rekreacji, odbywał się festyn. Pilot i jednocześnie właściciel samolotu P2002 Sierra, został zaproszony na tą imprezę jako gość honorowy. Pilot przyleciał samolotem do Rawy Mazowieckiej w dniu 30.07.2005 r. i wylądował na płaszczyźnie grobli. Pilot sprawdził dwa dni wcześniej teren grobli pod kątem przydatności do startów i lądowań dla samolotu P2002 Sierra.
W dniu 31.07.2005 r. ok. godz. 10:00 pilot wykonał sprawdzenie samolotu, uzupełnił olej i wykonał 10-minutową próbę silnika, a ok. godz. 13:00 wykonał samodzielny 10-minutowy lot sprawdzający. Start i lądowanie odbywały się z płaszczyzny grobli. Pilot nie zaobserwował żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu samolotu.
Po wykonaniu próby i rozgrzaniu silnika ok. godz. 14:00 tego samego dnia, start z grobli odbywał się z pasażerem na pokładzie w kierunku betonowych ławek usytuowanych na końcu grobli, przy przeciążonym samolocie o 73,1 kg, wietrze czołowo-bocznym i przy temperaturze powietrza otaczającego 27°C. Na drodze, po której startował samolot znajdowały się kałuże, po nocnym deszczu, wyhamowujące samolot w trakcie rozbiegu. Pilot stwierdził, że będzie miał problemy z rozpędzeniem samolotu i z naborem wysokości. W trakcie startu, po oderwaniu się samolotu od podłoża zaczepił tyłem kadłuba o ławkę. Pilot zdecydował się awaryjnie lądować na wodzie, zmniejszył moc silnika i łagodnie wodował. Po wodowaniu samolot utrzymywał się na powierzchni i sunął po wodzie 20 - 30 m. Po zatrzymaniu się samolotu, pilot i pasażer wyszli na skrzydła; nie odnieśli żadnych obrażeń.
Pilot niewłaściwie dokonał wyboru miejsca startu. Mimo długości drogi rozbiegu wynoszącej około 270 m, szerokość około 7 do 8 m, jaką dysponował pilot nie dawała gwarancji bezpiecznego wykonania startu i lądowania. Każda bowiem przypadkowa, niezamierzona zmiana kierunku wiatru mogła doprowadzić do zsunięcia się samolotu z nawierzchni grobli do akwenu wodnego. Ponadto wybór miejsca startu na grobli z betonową ławką na końcu drogi startowej nie zapewniały odpowiedniego marginesu bezpieczeństwa dla wykonania startu.
2. Przyczyna wypadku lotniczego:
(na podstawie uchwały podjętej przez Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych)