Wyrok z dnia 7 czerwca 2005 r. w sprawie z odwołania ENEA S.A. w P. przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, sygn. akt VI Aca 92/05.

Dzienniki resortowe

Dz.Urz.UOKiK.2005.3.48

Akt indywidualny
Wersja od: 21 grudnia 2005 r.

WYROK
z dnia 7 czerwca 2005 r.
w sprawie z odwołania ENEA S.A. w P. przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

(Sygn. akt VI Aca 92/05)

Sąd Apelacyjny w Warszawie, VI Wydział Cywilny po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2005 r. na rozprawie sprawy z odwołania ENEA S.A. w P. przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, z udziałem Miejskiego Rzecznika Konsumentów w P., o ochronę konkurencji, na skutek apelacji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 16 czerwca 2004 r., sygn. akt XVII Ama 99/03 zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1. Oddala odwołanie ENEA S.A. w P. od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 24 stycznia 2000 r., Nr RPZ-6/2000.

2. Zasądza od ENEA S.A. w P. na rzecz Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kwotę 2.260 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania za wszystkie instancje.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Antymonopolowy wyrokiem z dnia 21 maja 2001 r. oddalił odwołanie Energetyki Poznańskiej S.A. (obecnie "ENEA" S.A.) od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 24 stycznia 2000 r., którą nakazano powodowi zaniechania praktyki monopolistycznej polegającej na nadużywaniu pozycji dominującej na rynku dostaw energii elektrycznej, wyrażającej się w narzucaniu uciążliwych warunków przyłączenia nieruchomości, przez obciążenie właściciela tej nieruchomości w całości kosztami rozbudowy sieci i budowy przyłącza, które następnie zostały przez przedsiębiorstwo energetyczne przejęte na własność, przynosząc powodowi nieuzasadnione korzyści.

Sąd Okręgowy - Sąd Antymonopolowy uznał, że powód posiada na lokalnym rynku dostaw energii elektrycznej pozycję monopolistyczną w rozumieniu art. 2 pkt 6 ustawy z dnia 24 lutego 1990 r. o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie interesów konsumentów, zatem dysponuje wystarczającą siłą rynkową, aby narzucić inwestorowi warunki umowy, jakich nie byłby w stanie wynegocjować w warunkach istnienia konkurencji. Przy zawieraniu umowy nie zachowano zasady ekwiwalentności świadczeń, wynikającej z przepisów ustawy z 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energetyczne. W dacie zawarcia umowy nie zostały jeszcze wydane przepisy wykonawcze, regulujące zasady rozliczania kosztów budowy przyłączy, ale nie istniały przeszkody do rozliczenia się przez powoda z odbiorcą w sposób zapewniający ekwiwalentność świadczeń stosownie do art. 487 § 2 Kc.

Narzucanie uciążliwych warunków umowy i brak ekwiwalentności świadczeń, brak zrekompensowania odbiorcy chociażby w części poniesionych kosztów stanowią w ocenie Sądu Okręgowego praktykę, określoną w art. 5 ust. 1 pkt 6 ustawy antymonopolowej. Uzasadniało to oddalenie odwołania oraz przyjęcie, że kara nałożona na powoda nie jest nadmierna, bowiem stanowi jedynie [...]% wysokości kary maksymalnej.

Od powyższego wyroku wniósł kasację powód.

Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 12 września 2003 r. uchylił zaskarżony kasacją wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu - Sądowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu orzeczenia stwierdził między innymi, że ustawa - Prawo energetyczne nie zapewnia odbiorcom energii pełnej ochrony, jakkolwiek jej celem jest również przeciwdziałanie negatywnym skutkom naturalnych monopoli (art. 1 ust. 2). Zgodnie z art. 8 ust. 1 Prawa energetycznego Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (zwany dalej "Prezesem URE") rozpoznaje spory, dotyczące ustalania warunków świadczenia usług, odmowy przyłączenia do sieci czy odmowy zawarcia umowy. Przyszły odbiorca może w postępowaniu przed Prezesem URE domagać się ustalenia treści umowy i w tym zakresie droga postępowania cywilnego jest wyłączona. Prezes URE nie ma jednak jurysdykcji w sprawach dotyczących umów już zawartych. Właściwym i jedynie uprawnionym organem do rozpoznania zarzutu stosowania praktyki monopolistycznej przez narzucenie uciążliwych warunków zawartej umowy jest Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz właściwe sądy.

Umowa została zawarta pod rządem nowego Prawa energetycznego (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1504). Kwestia przyłączenia odbiorców do sieci energetycznej i zawierania stosownych umów została uregulowana w art. 7 tej ustawy. Przepis nakłada na dostawcę energii elektrycznej obowiązek przyłączenia do sieci nowych odbiorców, o ile istnieją ku temu warunki techniczne (art. 7 ust. 1). Kwestia ponoszenia przez przyłączanych odbiorców kosztów tego procesu przedstawia się różnie, w zależności od tego, czy sieć przewidziana jest w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, czy też nie. W pierwszym przypadku, zgodnie z art. 7 ust. 4 ustawy warunki przyłączenia uregulowane są w przepisach wykonawczych, o których mowa w art. 9 i 46 ustawy, oraz w planie zaopatrzenia w energię elektryczną dla gminy. Dla oceny, czy narzucone odbiorcy warunki przyłączenia do sieci są rzeczywiście uciążliwe, nie jest błędem odwoływanie się do obecnie obowiązujących taryf w braku zatwierdzonych taryf, obowiązujących w dacie zawierania umowy. W sytuacji, gdy sieć i jej rozbudowa nie zostały przewidziane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego realizacja i rozbudowa sieci jest przedmiotem umowy zainteresowanych stron (art. 7 ust. 5). W takim przypadku określony w umowie koszt przyłącza, odbiegający od taryfy, nie świadczy jeszcze o narzucaniu odbiorcy uciążliwych warunków umowy. Zasada ekwiwalentności świadczeń, a więc i ocena uciążliwości warunków wymaga uwzględnienia różnorakich czynników. Konieczne w sprawie stało się ustalenie, czy przyłączenie nowego odbiorcy nastąpiło w warunkach określonych w ust. 4 czy ust. 5 art. 7 Prawa energetycznego.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyrokiem z dnia 16 czerwca 2004 r. zmienił zaskarżoną decyzję Prezesa Urzędu z 24 stycznia 2000 r. i nie stwierdził stosowania przez powoda praktyki monopolistycznej, polegającej na narzuceniu uciążliwych warunków przyłączenia nieruchomości do sieci elektroenergetycznej. Sąd Okręgowy ustalił, że nieruchomość w P. położona jest na terenie objętym miejscowym planem ogólnego zagospodarowanie przestrzennego miasta P., zatwierdzonym uchwałą Rady Miejskiej, który utracił moc obowiązującą z dniem 31 grudnia 2003 r. Powód przedstawił Sądowi Okręgowemu kalkulację opłacalności spornego przyłącza w okresie 25 lat w zależności od ilości odbieranej energii, zakwestionowaną przez pozwanego. Sąd nie uwzględnił zarzutów pozwanego co do sposobu przeprowadzonej kalkulacji i przyjął, że przedmiotowe przyłącze przy obecnym i przewidywanym poziomie zużycia energii elektrycznej nie jest rentowne w perspektywie 25 lat. Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie powoda zasługuje na uwzględnienie, bowiem odbiorcy energii służyło prawo poddania się rozstrzygnięciu, co do warunków zawieranej przez Prezesa URE umowy, na podstawie art. 8 ust. 1 Prawa energetycznego. Przy zachowaniu zatem minimum staranności miał możliwość uniknięcia narzucenia mu nieuzasadnionych kosztów lub warunków umowy. Mechanizm regulacji pozbawił zatem dominanta władztwa wynikającego z posiadanej pozycji rynkowej, a posiadana przez powoda pozycja monopolistyczna nie była wystarczająca, aby narzucić odbiorcy Jerzemu K. wbrew jego woli uciążliwe warunki przyłączenia nieruchomości. Ponieważ nieruchomość nie jest objęta założeniami do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe (art. 19 Prawa energetycznego), to brak jest podstaw, aby przyłączenie odbywało się w zamian za opłatę przyłączeniową, o której mowa w art. 7 ust. 5 Prawa energetycznego.

Przyłączenie powinno odbywać się po kosztach rzeczywistych i w ocenie Sądu Okręgowego brak podstaw do twierdzenia, że wybudowanie i nieodpłatne przekazanie do majątku powoda urządzeń, wykonanych staraniem i na koszt odbiorcy, stanowiło warunek uciążliwy. Sytuacja taka miałaby miejsce, gdyby poniesione przez odbiorcę koszty przekraczały uzasadnione koszty przyłączenia, lub gdyby w wyniku wykonania tych urządzeń powód uzyskał korzyść, której nie uzyskałby, gdyby sam był ich wykonawcą. W sprawie nie zostało wykazane, aby powód odniósł szczególne korzyści z wykonanego przyłącza. Jak bowiem wynika z przedstawionych przez powoda wyliczeń, przy ilości kupowanej przez odbiorcę energii nakłady powoda na przyłącze będą wyższe od uzyskanych korzyści w okresie 25 lat.

Od powyższego wyroku złożył kasację Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kasacja została postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2004 r. przekazana Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie do rozpoznania jako apelacja.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Najwyższy, przyjmując za treścią uzasadnienia decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów datę umowy pomiędzy Energetyką Poznańską S.A. a Jerzym K. na dzień 11 września 1999 r. zamiast na 11 sierpnia 1998 r., stwierdził, że w dacie zawarcia umowy obowiązywały przepisy wykonawcze - rozporządzenia Ministra Gospodarki z 21 października 1998 r. i 3 grudnia 1998 r. W dacie zawierania umowy - jak wynika z porównania dat - przepisy te nie były jeszcze uchwalone i brak było przepisów wykonawczych do art. 9 i 46 Prawa energetycznego.

Nieruchomość była objęta planem zagospodarowania przestrzennego jako teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej ekstensywnej. Za przesłankę uznania, że sieć jest przewidywana w planie zagospodarowania przestrzennego przyjąć należy funkcje i przeznaczenia danego terenu. Energetyka Poznańska S.A. miała zatem obowiązek zawarcia umowy o świadczenie usług przesyłowych z odbiorcą Jerzym K., na podstawie art. 7 ust. 1 Prawa energetycznego i warunkach wynikających z ust. 4 tego przepisu. Ustęp 4 art. 7 w brzmieniu tekstu pierwotnego Prawa energetycznego, obowiązującego w dacie zawierania umowy, nakładał na przedsiębiorstwa energetyczne obowiązek zapewnienia realizacji i finansowania budowy i rozbudowy sieci, w tym przyłączeń odbiorców. Brak zatwierdzonych taryf w dacie zawierania umowy pozwala na odwołanie się porównawcze do taryf obecnie obowiązujących dla ustalenia, czy narzucone odbiorcy warunki przyłączenia do sieci są rzeczywiście uciążliwe. Zgodnie z taryfami Energetyki Poznańskiej S.A. opublikowanymi w 1999 r. koszt przyłącza zasilającego wyłącznie jednego odbiorcę o długości 195 m wynosił 7.845,50 zł. Jerzy K., korzystając z jednego z trzech wariantów realizacji przyłącza, wybrał wariant 1. i zapłacił za realizację przyłącza kwotę 12.840 zł.

Powyższe przepisy nie dawały podstaw Energetyce Poznańskiej S.A., mającej na rynku dostaw energii pozycję monopolistyczną w rozumieniu art. 4 pkt 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, do przerzucenia całego ciężaru wykonania przyłącza na odbiorcę z obowiązkiem przekazania urządzenia na własność Energetyki.

Fakt narzucenia odbiorcy obowiązku pokrycia w całości kosztów przyłącza i przekazania go na własność Energetyce, doprowadzenie do poniesienia przez odbiorcę w całości kosztów, przewyższających o 5.000 zł ustalone później opłaty stanowią podstawę uznania, że decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów była trafna.

Sąd Najwyższy przesądził, że nieskorzystanie przez odbiorcę energii z trybu postępowania, określonego w art. 8 Prawa energetycznego nie pozbawia go ochrony określonej na podstawie przepisów ustawy antymonopolowej. Ponieważ zakres tego postępowania jest zupełnie inny, to okoliczność, że odbiorca energii wyraził zgodę na zawarcie umowy na narzuconych warunkach nie oznacza, że stosowanie praktyk monopolistycznych nie miało miejsca. Trafny jest zatem zarzut apelacji, że Sąd Okręgowy orzekł wbrew stanowisku, wyrażonemu przez Sąd Najwyższy, chociaż był w myśl art. 39317 Kpc związany wykładnią prawa, dokonaną przez Sąd Najwyższy.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok, w myśl art. 386 § 2 Kpc i orzekł jak w sentencji, zasądzając koszty za wszystkie instancje, w myśl art. 98 Kpc. [...]