Wyrok z dnia 21 stycznia 2004 r. w sprawie z odwołania Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w D. przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, sygn. akt XVII Ama 85/03.

Dzienniki resortowe

Dz.Urz.UOKiK.2004.2.297

Akt indywidualny
Wersja od: 26 marca 2004 r.

WYROK
z dnia 21 stycznia 2004 r.
w sprawie z odwołania Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w D. przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

(Sygn. akt XVII Ama 85/03)

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po rozpoznaniu w dniu 21 stycznia 2004 r. w Warszawie na rozprawie sprawy z odwołania Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w D. przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zainteresowany: Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zagórze" w S., na skutek odwołania od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 31 marca 2001 r., nr RKT-13/02

I. oddala odwołanie

II. zasądza od Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w D. na rzecz:

a)
Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kwotę 2.270 zł (słownie: dwa tysiące dwieście siedemdziesiąt złotych) tytułem zastępstwa procesowego za wszystkie instancje
b)
Spółdzielni Mieszkaniowej "Zagórze" w S. kwotę 2.180 zł (słownie: dwa tysiące sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zastępstwa procesowego za wszystkie instancje

III. Nakazuje pobrać od Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w D. na rzecz Skarbu Państwa-Kasy Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 1.000 zł (słownie: jeden tysiąc złotych) tytułem wpisu od kasacji, od którego Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów był zwolniony z mocy ustawy.

UZASADNIENIE

Powód "Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej" w D. jest wyłącznym dostawcą ciepłej wody dla Spółdzielni Mieszkaniowej "Zagórze" w D. Zimną wodę jako nośnik ciepła dostarcza powodowi Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w S. Spółdzielnia rozlicza się za zimną wodę z tym przedsiębiorstwem według wskazań wodomierza znajdującego się przed wymiennikami ciepła powoda, w których odbywa się podgrzewanie wody. Również według wskazań tych samych wodomierzy dokonywane są rozliczenia z powodem za pobraną wodę po jej podgrzaniu.

Jednak Spółdzielnia, posiadająca wodomierze na granicy własnych urządzeń odbiorczych oraz sieci przesyłowej powoda, uważa, że rozliczenia z powodem winny następować zgodnie ze stanem tych wodomierzy. W przeciwnym razie ryzyko ewentualnych ubytków wody w sieci przesyłowej obciąża ją w sposób uzasadniony. Zdaniem Spółdzielni, powód nie uwzględniając tej argumentacji w umowie, wykorzystuje swoją dominującą pozycję i narzuca jej niekorzystne warunki umowy, co jest przejawem niedopuszczalnej praktyki monopolistycznej.

Decyzją z dnia 31 marca 2000 r., nr RKT-13/00, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nakazał Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej w D. zaniechania stosowania praktyki monopolistycznej, polegającej na nadużywaniu pozycji dominującej na rynku dostaw energii cieplnej przez narzucanie Spółdzielni uciążliwych warunków umowy, przejawiających się w tym, że Przedsiębiorstwo odmawia dokonywania comiesięcznych rozliczeń za zimną wodę, podgrzewaną w należących do niego stacjach wymienników ciepła, według wskazań wodomierzy głównych zamontowanych na granicy rozdziału własności urządzeń i sieci w budynkach Spółdzielni. Za stosowanie tej niedozwolonej praktyki nałożono na Przedsiębiorstwo karę w wysokości 5.000 zł.

W odwołaniu od tej decyzji powód podniósł, że stanowisko Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest błędne i przedwczesne w sytuacji, gdy w sieci powoda żadna ze stron nie potwierdza faktu występowania niekontrolowanych wycieków wody, ponadto sieci powoda są zgodne ze wszelkimi wymaganiami technicznymi, a sposób zabezpieczenia wyklucza możliwość takiego wycieku. Przy tym ustawodawca dopuszcza obowiązujący sposób rozliczania za wodę wodociągową podgrzewaną w węźle grupowym i jest on legalny. Stwierdzenie zaś przez biegłego, że zamontowane przez Spółdzielnię wodomierze są prawidłowe nie może być jedyną i wystarczającą przesłanką do postawienia zarzutu praktyk monopolistycznych. Powód wskazał w odwołaniu, że Sąd Antymonopolowy orzekł w wyroku z dnia 6 maja 1998 r., XVII Ama 85/97, że "sama tylko rozbieżność co do wskazań wodomierzy o ilości zimnej wody przy braku konkretnych dowodów wskazujących na ubytki wody w sieci przesyłowej PEC nie jest wystarczająca do konstruowania względem przedsiębiorcy zarzutu stosowania praktyki monopolistycznej z art. 5 ust. 1 pkt 6 ustawy antymonopolowej".

Ponadto powód zauważył, że mimo uznania faktu rozbieżności we wskazaniach wodomierzy Spółdzielni i Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w S. przyczyna ich nie jest znana. Z opinii biegłego Jana G., na których oparł się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wynika, że nie jest wykluczone występowanie błędów po stronie wodomierzy przedsiębiorstwa wodociągowego, a nawet nałożenia się tych błędów z błędami wodomierzy spółdzielni. Powód podkreślił, że biegły wprost w swojej opinii poinformował, że polska norma w tym zakresie obarczona jest parametrem błędu względnego w wysokości +3 do +5% i zastrzegł, że comiesięczne "straty" zimnej wody mieszczą się w granicach 5%, a zatem w granicach błędu względnego wodomierzy. Powód podkreślił, że opinia ta jest rozbieżna z opinią COBRTJ "Instal", która kwestionuje w ogóle wiarygodność całego w ten sposób skonstruowanego systemu określania zużycia wody. Te argumenty nie pozwalają uznać zdaniem powoda, że stosuje on praktyki monopolistyczne, zwłaszcza, że nie uchyla się od obowiązku pokrycia strat wody, o ile te wynikają z jego winy. Postępowanie Spółdzielni zmierza zaś do przerzucenia całego ryzyka związanego z błędami pomiaru nośnika ciepła na dostawcę energii.

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (uprzednio Sąd Antymonopolowy) wyrokiem z dnia 6 czerwca 2001 r. zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł, że postępowanie powoda nie nosi znamion praktyki monopolistycznej. W uzasadnieniu stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie brak jest przesłanki konieczności ochrony interesu publicznego. Sprawa ma bowiem charakter jednostkowy, dotyczy jednego z wielu kontrahentów powodowego przedsiębiorstwa. Nie ma na natomiast znaczenia, że pośrednio treść umowy pomiędzy powodem a Spółdzielnią wywiera wpływ na interesy członków, gdyż nie nadaje to sprawie charakteru publicznego, a tylko grupowy.

Rozpoznając kasację od tego orzeczenia Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 lipca 2003 r. przesądził, odmiennie niż Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że przy prawidłowo ustalonym rynku relewantnym, którym jest lokalny rynek zaopatrzenia w energię cieplną, działania powoda naruszają interes o charakterze ogólniejszym - publicznoprawnym, a nie odnoszą się najwyżej do interesu grupy konsumenckiej. W ocenie Sądu Najwyższego uzasadniony okazał się zarzut naruszenia art. 5 ust. 6 ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym, a obecnie art. 8 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów. Umowa o dostawę ciepłej wody obarcza zainteresowaną Spółdzielnię całym ryzykiem wystąpienia ubytków wody na odcinku instalacji znajdującym się w gestii powoda, a jak wynika z opinii biegłego Jana G. nie chodzi tylko o ubytki mieszczące się w granicach dopuszczalnego błędu pomiarowego, ale także o ubytki powstałe wskutek ewentualnych przecieków instalacji należącej do powoda. Utrzymywanie takiej regulacji umownej mimo protestu Spółdzielni, stanowi narzucenie jej uciążliwej treści umowy, która przynosi powodowi nieuzasadnione korzyści, a tym samym jest przejawem nieuzasadnionej praktyki monopolistycznej.

Rozpoznając ponownie sprawę Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Odwołanie powoda nie jest uzasadnione. Sąd Najwyższy, przekazując wyrokiem z dnia 24 lipca 2003 r. sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, uznał za trafny zarzut naruszenia art. 5 ust. 6 ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym, a obecnie art. 8 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.

W motywach wskazał, że obciążenie przez powoda zainteresowanej Spółdzielni całym ryzykiem wystąpienia potencjalnych ubytków wody na odcinku znajdującym się w jego gestii jest przejawem praktyki monopolistycznej, o której mowa w przytoczonym przepisie. Oceną tą Sąd Okręgowy jest związany.

Sąd Najwyższy zaaprobował ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd Okręgowy opierając się, między innymi, na treści opinii biegłego sądowego Jana G. Zatem w niezmienionym stanie faktycznym sprawy zbędne jest dalsze prowadzenie postępowania dowodowego z opinii kolejnego biegłego sądowego dla ustalenia, że zainstalowane przez Spółdzielnię wodomierze nie nadają się do rozliczania ilości przesłanej ciepłej wody.

Niezależnie od tego, odnosząc się do zarzutów powoda, co do prawidłowości pomiarów zużycia wody przez wodomierze zainteresowanej Spółdzielni, należy zauważyć, że istoty sporu nie można zawęzić jedynie do sposobu rozliczeń dokonywanych w sposób dotychczasowy i opisany w zaskarżonej decyzji. Strony mogą bowiem dowolnie ukształtować swoje stosunki w ramach swobody kontraktowania, w tym techniczne warunki rozliczania zużytego ciepła. Niedopuszczalna jest tylko sytuacja, w której całe ryzyko mogących powstać w instalacji powoda ubytków wody będzie obciążać zainteresowaną wbrew jej woli.

W rozpoznawanej sprawie ma miejsce właśnie taka sytuacja, ponieważ powód odmawia rozliczeń za przesłaną wodę według wskazań wodomierzy zainstalowanych na styku jego sieci z siecią Spółdzielni.

Zdaniem Sądu, skoro powód powinien wliczać w ciężar własnej działalności ubytki wody powstałe w jego sieci, to urządzenie pozwalające obliczyć ilość przesłanej wody powinno się znajdować na końcu jego sieci.

Wodomierze Spółdzielni znajdujące się na końcówkach sieci PEC spełniają ten wymóg oraz według jednoznacznych stwierdzeń opinii biegłego Jana G. spełniają wymagania metrologiczne i mogą być stosowane w obrocie do wyznaczania ilości przechodzącej przez nie wody.

Wyrażona przez biegłego opinia nie budzi wątpliwości Sądu. Dlatego prowadzenie dowodu z kolejnej opinii biegłego nie było potrzebne. Z tej samej przyczyny Sąd nie uznał też za miarodajny dowodu z dokumentu. Z tej samej przyczyny Sąd nie uznał też za miarodajny dowodu z dokumentu prywatnego - opinii Marii D., za pomocą którego powód zamierzał wykazać, że wodomierze Spółdzielni nie mogą być stosowane do pomiaru ilości pobranej wody. Ponadto dokument ten dotyczy innej sprawy sądowej, gdzie jak się można domyślać ocenianym zagadnieniem były ubytki wody cyrkulacyjnej. Problem ten nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed tutejszym Sądem.

Z tych względów Sąd oddalił odwołanie na podstawie art. 47931 § 1 Kpc. O kosztach procesu Sąd orzekł stosownie do wyniku sporu (art. 98 Kpc), uwzględniając koszty postępowania kasacyjnego (art. 108 § 2 Kpc). [...]