Uznanie praktyki stosowanej przez Art Marketing Syndicate S.A. w Poznaniu, Europlakat Polska Sp. z o.o. w Warszawie, Stroer Polska Sp. z o.o. w Warszawie, Outdoor Promocja Plakatu Sp. z o.o. w Warszawie za ograniczającą konkurencję.

Dzienniki resortowe

Dz.Urz.UOKiK.2003.1.230

Akt nienormatywny
Wersja od: 4 lutego 2003 r.

DECYZJA
PREZESA URZĘDU OCHRONY KONKURENCJI I KONSUMENTÓW
z dnia 22 października 2002 r.
w sprawie uznania praktyki stosowanej przez Art Marketing Syndicate S.A. w Poznaniu, Europlakat Polska Sp. z o.o. w Warszawie, Ströer Polska Sp. z o.o. w Warszawie, Outdoor Promocja Plakatu Sp. z o.o. w Warszawie za ograniczającą konkurencję

(Nr RPZ 21/2002)

Na podstawie art. 104 § 1 Kpa i art. 9 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. Nr 122, poz. 1319 ze zm.), zwanej dalej "ustawą antymonopolową", w imieniu Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, po przeprowadzeniu postępowania wszczętego z urzędu uznaje się za praktykę ograniczającą konkurencję porozumienie zawarte w dniu 25 marca 2002 r. przez:

- Art Marketing Syndicate S.A. w Poznaniu,

- Europlakat Polska Sp. z o.o. w Warszawie,

- Ströer Polska Sp. z o.o. w Warszawie,

- Outdoor Promocja Plakatu Sp. z o.o. w Warszawie,

w sprawie ustalenia ilości i kryteriów demontażu tablic reklamowych o powierzchni 12 m2 (tzw. billboardów) oraz ustalenia ceny minimalnej wynajmu tego nośnika w wysokości 130 USD, co naruszyło art. 5 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów i jednocześnie nakazuje się zaniechania jej stosowania. Na podstawie art. 101 ust. 2 pkt 1 ww. ustawy nakłada się na:

- Art Marketing Syndicate S.A. w Poznaniu karę pieniężną w wysokości 125.412 zł (sto dwadzieścia pięć tysięcy czterysta dwanaście złotych),

- Ströer Polska Spółka z o.o. w Warszawie karę pieniężną w wysokości 18.296 zł (osiemnaście tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt sześć złotych),

- Europlakat Polska Spółkę z o.o. w Warszawie karę pieniężną w wysokości 26.195 zł (dwadzieścia sześć tysięcy sto dziewięćdziesiąt pięć złotych),

- Outdoor Promocja Plakatu Spółkę z o.o. w Warszawie karę pieniężną w wysokości 11.959 zł (jedenaście tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych).

UZASADNIENIE

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił i zważył, co następuje.

Rynek reklamy, w najogólniejszym znaczeniu, charakteryzuje się m.in. wielością i różnorodnością kanałów komunikacyjnych (mediów), które mogą być wykorzystywane przy realizacji kampanii reklamowych. Można wyodrębnić następujące grupy mediów:

- media transmisyjne radio, telewizja,

- media drukowane w tym: prasa, czasopisma i magazyny (dzienniki, tygodniki, miesięczniki, kwartalniki, pisma ogólnokrajowe i lokalne),

- marketing bezpośredni dostarczane bezpośrednio do rąk adresatów katalogi, broszury, prospekty lub oferty składane telefonicznie itp.,

- reklama zewnętrzna billboardy, tablice wielkiego i małego formatu, "meble ulicy", reklamy na środkach transportu,

- inne kino, internet, księgi teleadresowe.

Niewątpliwie wspólną cechą wszystkich wymienionych mediów jest docieranie z określonym komunikatem (informacją) do potencjalnego nabywcy w celu wywołania u niego potrzeby i przekonania go do produktu, a w efekcie nakłonienia do dokonania zakupu. W przypadku informacji o charakterze społecznym, celem jest popularyzacja pewnych zachowań, wartości lub zachęcanie do przestrzegania prawa, bądź promowanie sylwetek kandydatów lub partii w kampanii wyborczej. Pomimo wspólnej funkcji, trudno jest jednakże mówić o swobodnej i pełnej substytucyjności pomiędzy poszczególnymi mediami. Każde z nich ma inną rolę do odegrania, choć często w jednej kampanii reklamowej stosuje się więcej niż jedno medium.

Jednym z kryteriów wyznaczania rynku właściwego jest również cena. Jednakże samo zestawienie poziomów cen poszczególnych nośników reklamy nie zapewniłoby ich porównywalności. W telewizji i w radiu cena bloku reklamowego zależy od pory nadawania, w gazetach i czasopismach w zależności od strony. Cena umieszczenia reklamy na billboardzie podawana jest przeważnie w ujęciu miesięcznym i, do dzisiaj, w niewielkim stopniu zależy od atrakcyjności jego usytuowania. Mimo, iż emisja reklamy telewizyjnej jest nominalnie droższa od np. reklamy billboardowej, to jednak znacznie szybciej osiąga ona zaplanowany cel. Istotne więc, ze względu na ocenę efektywności, byłoby porównanie poszczególnych nośników pod kątem kosztu dotarcia do zdefiniowanej grupy docelowej, albo, jeszcze poprawniej, osiągnięcia założonego celu kampanii reklamowej.

Reklama zewnętrzna jest medium, którego zadaniem jest dotarcie do szczególnej grupy odbiorców tj. podróżujących, przemieszczających się, przebywających poza swoim domostwem czy miejscem pracy. Umieszczony na nich przekaz reklamowy trafia najlepiej do aktywnej części społeczeństwa, która ze względu na swą mobilność ma mały kontakt z innymi mediami. Najbardziej powszechnymi nośnikami reklamy zewnętrznej są nośniki o pow. 12 m2 (tzw. billboardy).

W przedmiotowym postępowaniu rynek produktowy zdefiniowano jako rynek reklamy zewnętrznej. Kierując się ustawową definicją rynku właściwego, należy uznać, iż w przedmiotowym postępowaniu rynek właściwy w ujęciu geograficznym ma charakter krajowy. Przesłankami do takiej kwalifikacji jest fakt, iż firmy działające na rynku reklamy zewnętrznej oferują swoje powierzchnie reklamowe na obszarze całego kraju, a kampanie reklamowe, w większości przypadków, obejmują swoim zasięgiem również obszar kraju.

Istnieje wiele przekonywujących opracowań teoretycznych wskazujących na odrębność każdego z segmentów nośników składających się na reklamę zewnętrzną. Jednakże, biorąc pod uwagę fakt, iż ustalenie rynku właściwego w niniejszym postępowaniu służyć ma przede wszystkim ustaleniu, czy wobec porozumienia zastosowanie miałoby wyłączenie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy (porozumienia bagatelne dla konkurencji), Urząd, z ostrożności procesowej przyjął, iż produktowym rynkiem właściwym są jednak wszystkie media funkcjonujące na rynku reklamy zewnętrznej.

W części uzasadnienia odnoszącej się do rynku nie można pominąć ogólnej sytuacji na tym rynku, jaka wytworzyła się w 2001 r. Była to bezspornie sytuacja kryzysowa, o czym donoszą zarówno sami zainteresowani przedsiębiorcy, jak i liczne artykuły i analizy, które znajdują się w aktach sprawy. Poza wyraźnym osłabieniem tempa wzrostu gospodarczego, czego nieodłączną konsekwencją jest zwykle spadek wydatków na reklamę, przyczyniły się do tego zmiany prawa. Chodzi tutaj o wprowadzenie ustawą z dnia 5 listopada 1999 r. o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. Nr 96, poz. 1107) zakazu reklamy wyrobów tytoniowych (od dnia 4 grudnia 2000 r.) oraz zakazu reklamy piwa bezalkoholowego od dnia 13 września 2001 r., na podstawie ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłacie skarbowej (Dz. U. Nr 60, poz. 610).

Ustawa antymonopolowa nie definiuje wprost pojęcia "porozumienia ograniczającego konkurencję", zawiera jedynie, w art. 5, zakaz porozumień, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym. Dla uznania zatem porozumienia za spełniające kryteria ustawowe konieczne, a zarazem wystarczające jest, aby celem działań przedsiębiorców lub ich skutkiem było naruszenie konkurencji. W praktyce mogą wystąpić trzy sytuacje:

- pierwsza, gdy strony porozumienia stawiają sobie za cel ograniczenie konkurencji; nie ma tu znaczenia, czy cel ten został osiągnięty, wystarczające jest, aby zgodnym zamiarem przedsiębiorców była rezygnacja ze swej suwerenności decyzyjnej lub jej części. Również bez znaczenia dla kwalifikacji działań przedsiębiorców są przyczyny niewystąpienia skutków antykonkurencyjnych: czy w rezultacie rezygnacji uczestników porozumienia z jego realizacji, czy na skutek okoliczności zewnętrznych, np. w wyniku działań Prezesa Urzędu;

- druga, gdy przedsiębiorcy co prawda nie mają zamiaru doprowadzić do naruszenia konkurencji, jednakże jest ono skutkiem ich skoordynowanych działań; skutek ten może być skutkiem rzeczywistym, jak i prawdopodobnym, mogącym wystąpić w niedalekiej przyszłości;

- trzecia, obejmująca zarówno pierwszą, jak i drugą z wyżej wymienionych sytuacji, tj. gdy przedsiębiorcy działający z zamiarem wyłączenia konkurencji między nimi, cel ten osiągnęli, (zob.: E. Modzelewska - Wąchal, Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów - Komentarz, Twigger, Warszawa 2002, s. 67).

Zgodnie z art. 4 pkt 4 ustawy, przez porozumienia rozumie się:

- umowy zawierane między przedsiębiorcami (...) albo niektóre postanowienia tych umów,

- uzgodnienia dokonane w jakiejkolwiek formie przez dwóch lub więcej przedsiębiorców lub ich związki,

- uchwały lub inne akty związków przedsiębiorców lub ich organów statutowych.

Ta szeroka definicja, pozwala na objęcie zakazami wynikającymi z art. 5 ustawy wszelkich form skoordynowanych działań niezależnie funkcjonujących przedsiębiorców, wywołujących lub mogących wywołać negatywne skutki rynkowe w postaci wyeliminowania, ograniczenia lub naruszenia w inny sposób konkurencji. Istotą bowiem porozumienia jest współdziałanie przedsiębiorców, bez względu na to czy współdziałanie to przyjęło formę czynności prawnej (umowy), czy też czynności czysto faktycznych. Zakaz współdziałania jest korelatem wymogu niezależnego podejmowania decyzji gospodarczych przez przedsiębiorców. Aczkolwiek wymóg ten nie pozbawia przedsiębiorców prawa do rozsądnego przystosowania się do aktualnego lub przewidywanego zachowania się konkurentów, to jednak rygorystycznie wyklucza wszelkie pośrednie lub bezpośrednie kontakty pomiędzy nimi, których celem lub skutkiem jest zarówno wpływanie na zachowanie rynkowe aktualnego lub potencjalnego konkurenta albo ujawnienie takiemu konkurentowi obranego kierunku zachowania rynkowego, które postanowiono stosować lub zamierza się stosować na rynku.

W niniejszej sprawie nie ma sporu, iż czterej konkurenci podjęli współpracę - wątpliwości mogły natomiast dotyczyć tylko zakresu tej współpracy, tj. czy współpraca była ograniczona do uzgodnienia i wydania wspólnego komunikatu prasowego opisującego działania, jakie muszą, niezależnie od siebie, podjąć właściciele billboardów w celu uzdrowienia sytuacji na rynku, czy też współpraca ta miała, co najmniej w sferze zamiarów, szerszy, wykraczający poza dozwolony ustawą antymonopolową zakres.

Podstawowym materiałem dowodowym, jakim dysponuje Urząd są dwa dokumenty uzyskane podczas kontroli w Europlakacie i AMS. Są to: dokument podpisany w dniu 25 marca 2002 r. oraz materiał przygotowany dla uczestników konferencji pt.: "Platforma porozumienia, Reklama zewnętrzna 2002". Dokumenty te nie posiadają wszystkich cech właściwych umowie w rozumieniu prawa cywilnego, choć pierwszy z nich, zważywszy na jego formalną konstrukcję i fakt złożenia podpisów przez przedstawicieli stron, bardziej przypomina umowę aniżeli komunikat prasowy. Drugi natomiast to niewątpliwie typowy materiał prasowy przygotowany i przeznaczony do publikacji. Nie forma jednak, jak już powiedziano wcześniej, jest tutaj najistotniejsza, lecz zakres powziętych postanowień, jaki można na podstawie tych dokumentów ustalić. Bezsprzecznie obydwa dokumenty zawierają treści prowadzące wprost do wniosku, iż zakres dozwolonego współdziałania pomiędzy konkurentami został przekroczony. Prócz bowiem elementów, które mogą być uznane za właściwe dla komunikatu prasowego, tj. zawierających ogólną diagnozę sytuacji rynkowej oraz deklarację zaoferowania klientom produktu o lepszej niż dotychczasowa jakości, w dokumentach tych ewidentnie znajdujemy postanowienia typowe dla tzw. porozumienia kontyngentowego oraz kartelu cenowego.

Porozumienie kontyngentowe, zakazane na gruncie art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy, to porozumienie, którego główną cechą jest uzgodnienie strategii podaży, m.in. poprzez ustalanie lub ograniczanie wielkości produkcji, sprzedaży lub skupu, czego efektem jest zredukowanie ryzyka związanego z samodzielnym podejmowaniem decyzji w tej dziedzinie. Takie porozumienia są często zawiązywane w warunkach kryzysu (kartele kryzysowe) - związanego ze strukturalną nadprodukcją - i zmierzają do wyeliminowania naturalnej selekcji przedsiębiorców nie mogących podołać presji konkurencyjnej. Taki cel i charakter należy przypisać uzgodnieniom dokonanym przez skarżonych przedsiębiorców.

Przede wszystkim odnieść to należy do kryteriów, według których billboardy będą usuwane. W omawianych dokumentach wskazano w tym zakresie wyniki badań prowadzonych przez firmy PBRZ i OSCAR, przy czym operacja zwana tam optymalizacją sieci miała nastąpić w dwóch etapach. I tak, w pierwszym etapie optymalizacja sieci miała być dokonywana w oparciu o wyniki dotyczące widowni brutto w ośmiu największych miastach, w drugim zaś w oparciu o wyniki widowni netto. Zresztą Urząd podziela tutaj pogląd co do charakteru tych kryteriów zawarty w piśmie AMS z dnia 2 lipca 2002 r. Nie do obrony jest jednakże wyrażona tam teza, że sam fakt stosowania tych kryteriów przy likwidacji nośników nie powinien być kwestionowany. O ile bowiem nie można kwestionować samego wypracowywania metod pomiaru skuteczności nośników reklamy - działania takie mieściłyby się w obrębie dopuszczonej przez prawo antymonopolowe wymianie informacji między konkurentami i można by je kwalifikować jako podjęcie wspólnych badań, mających na celu standaryzację metod oceny efektywności reklamy, tej zresztą standaryzacji oczekiwały domy mediowe i agencje reklamowe to uzgodnienie tych kryteriów dla wspólnej strategii likwidacji tablic nie może być zaakceptowane. W doktrynie przyjmuje się bowiem, że jedynie "przy braku dalej idącej kooperacji między przedsiębiorstwami, wspólne badania rynku i studia porównawcze same przez się nie oddziaływają na konkurencję (tak: M. Kępiński, A. Nowicka, Reguły konkurencji a porozumienia kooperacyjne, Urząd Antymonopolowy, Warszawa 1995, s. 43).

Oprócz kryteriów optymalizacji sieci billboardów, z dokumentów wynika uzgodnienie docelowej liczby tablic przeznaczonej do likwidacji. Ogółem zlikwidowanych do końca 2002 r. miało być 9.600 tablic, z tym że ilość ta uwzględnia też 3.000 tablic, które zdemontowano w 2001 r. Omawiane dokumenty nie zawierają podziału tej liczby na poszczególnych ich sygnatariuszy, co byłoby najbardziej oczywistym przejawem porozumienia z art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy, tym niemniej wspólne ustalenie łącznego zakresu ograniczenia podaży stanowi wystarczającą przesłankę dla takiej kwalifikacji.

Cechą porozumienia cenowego, zakazanego na gruncie art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy antymonopolowej, jest uzgodnienie przez konkurentów polityki cenowej w jakimkolwiek zakresie. Zakazane są zatem zarówno uzgodnienia konkretnego poziomu cen zakupu lub sprzedaży, jak również cen minimalnych i maksymalnych. Zakazem objęte są również wspólne uzgodnienia tzw. cen kierunkowych i rekomendowanych, które stwarzają pewność co do polityki cenowej konkurentów. Za porozumienie takie uznaje się nawet wymianę informacji o ponoszonych kosztach bądź zamierzonych zmianach cen, jeżeli służy to lub może służyć skoordynowaniu cen przez konkurentów, a także podążanie przedsiębiorców za cenami konkurenta, gdy poprzedzone zostało jakimikolwiek bezpośrednimi lub pośrednimi kontaktami między tymi przedsiębiorcami, których celem lub skutkiem jest wpływanie na decyzje rynkowe niektórych z nich lub ujawnianie ich zamierzeń.

Przejawem porozumienia cenowego, zdaniem Urzędu, jest sformułowanie zawarte w dokumencie z dnia 25 marca 2002 r., które brzmi: "wyższa jakość sieci tablic powinna znaleźć swoje odbicie w cenach, jakie firmy zaoferują swoim klientom od 1 maja 2002 r. Na podstawie analizy kosztów utrzymania systemów poszczególnych firm cena zapewniająca pokrycie kosztów została skalkulowana na poziomie 130 USD." Zapis ten nie wskazuje co prawda na bezpośrednie uzgodnienie ceny wynajmu billboardów, nie można go jednakże zakwalifikować inaczej niż jako pośrednie wyznaczenie ceny minimalnej. Z tego krótkiego sformułowania wynika bowiem kilka informacji istotnych dla takiej kwalifikacji. Po pierwsze, skoro jest tam mowa o analizie kosztów utrzymania systemów poszczególnych firm, analizę taką musiała poprzedzić wymiana informacji na temat tych kosztów. Po drugie, na podstawie tej analizy skalkulowano konkretną cenę zapewniającą ich pokrycie. Po trzecie, ujawniona została konkretna data, od której wyższe ceny zostaną zaoferowane klientom. Po czwarte wreszcie, wszystkie te postanowienia zostały zaakceptowane przez konkurentów poprzez podpisanie dokumentu z dnia 25 marca 2002 r. W tych okolicznościach trudno o inne wnioski aniżeli wniosek o zawarciu porozumienia cenowego.

Po analizie postanowień zawartych w omawianych dokumentach rozstrzygnąć należy, czy wyrażony w nich zamiar współdziałania ma charakter rzeczywisty. Potrzeba takiego rozstrzygnięcia pojawia się w kontekście argumentacji stron postępowania, akcentującej rzeczywiste cele związane z podpisaniem dokumentu z dnia 25 marca 2002 r. i publikacją materiału prasowego i ukierunkowanie wyłącznie na osiągnięcie pewnego efektu medialnego. Sama idea wspólnego poinformowania o działaniach podjętych w celu poprawy jakości tablic może być, w świetle przedstawionej sytuacji na rynku, uznana za uzasadnioną. W żadnym razie jednak fakt ten nie może być dowodem rzeczywistych intencji stron postępowania. W przeciwnym wypadku należałoby uznać, że niemal wszystkie uzgodnienia miały jedynie na celu stworzenie pozorów aby zaspokoić oczekiwania kontrahentów. Pomijając fakt, że trudno takie zachowanie pogodzić z zasadami etyki obrotu gospodarczego, nasuwa się też pytanie, czy kontrahenci firm uczestniczących w porozumieniu oczekiwali komunikatu tej właśnie treści, a zwłaszcza jaki efekt medialny chciały osiągnąć strony przekazując m.in. informację o skalkulowaniu minimalnej ceny wynajmu billboardów.

W tym miejscu warto również przytoczyć poglądy doktryny oraz orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości na temat przesłanek ustalenia celu, jaki zamierzają osiągnąć umawiający się przedsiębiorcy. W myśl tych poglądów, dla określenia celu porozumienia podstawowe znaczenie ma obiektywny cel umowy, a nie subiektywne wyobrażenie jej stron o celach czy motywach działania. Cel porozumienia wynika zatem wprost z całokształtu albo przynajmniej części postanowień umowy, przy czym dla jego oceny należy także uwzględnić okoliczności jego realizacji, o ile do realizacji porozumienia doszło. To samo dotyczy celu praktyk uzgodnionych (zob.: T. Skoczny, W. Szpringer, Zakaz porozumień ograniczających konkurencję I, Urząd Antymonopolowy, Warszawa 1996 oraz wyrok TS w sprawie Technique Miniere / Maschinenbau Ulm, Zb. wyr. TS 1966, s. 282). Z kolei w wyroku z dnia 28 marca 1984 r. Trybunał Sprawiedliwości wskazał, iż "aby określić, czy celem porozumienia jest ograniczenie konkurencji, nie jest konieczne zbadanie, która z dwóch umawiających się stron podjęła inicjatywę umieszczenia w umowie poszczególnych klauzul, ani też, że strony miały wspólny cel w okresie, gdy zostało zawarte porozumienie. Jest to raczej kwestia zbadania celów wynikających z porozumienia jako takiego, w świetle ich znaczenia ekonomicznego dla realizacji porozumienia" (wyrok w sprawie Compagnie Royale Asturienne des Mines & Rheinzink / Komisja, Zob. wyr. TS 1984, s. 1679). Zdaniem Urzędu, poglądy te niewątpliwie potwierdzają tezę, iż jeżeli tylko z samej treści uzgodnień wynika zamiar ograniczenia konkurencji, fakt zawarcia porozumienia uznać należy za udowodniony.

Niezależnie od tego, w aktach sprawy znajdują się inne, choć pośrednie dowody na to, iż zamiar wyrażony w omawianych dokumentach miał charakter rzeczywisty, a nie pozorny. Należy do nich protokół z posiedzenia Rady Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej z dnia 23 kwietnia 2002 r., w którym w pkt 4 czytamy m.in. "w ramach tych umów Gustaw Zaleski wykonywałby następujące prace: wsparcie w przygotowaniu wspólnej polityki rynkowej członków IGRZ (w aspekcie regulacji rynku zasady konkurencji + decyzja o redukcji liczby nośników w związku z przerostem podaży nad popytem + wspólna polityka cenowa)". Treść tego protokołu świadczy, zdaniem Urzędu, że uzgodnienia między stronami nie ograniczyły się do sformułowania komunikatu prasowego, lecz nadal, po dacie 10 kwietnia 2002 r. istniał przynajmniej zamiar dalszego ustalania zasad współdziałania.

Poza tym dokumentem jest jeszcze porozumienie z dnia 21 maja 2002 r. zawarte w Warszawie przez regionalnych przedstawicieli firm outdoorowych (w tym również przedstawiciela Clear Channel), mocą którego firmy te zobowiązały się do niepodejmowania negocjacji na temat lokalizacji tablic w miejscach zwolnionych przez inne firmy. Porozumienie to zostało dołączone do korespondencji skierowanej do właściciela budynku, na którym umieszczono tablicę, co miało go skłonić do zaakceptowania zmiany warunków wynajmu powierzchni budynku. Gdyby tego nie uczynił, umowa uległaby rozwiązaniu, zaś, na podstawie tego porozumienia, żadna z firm nie zaoferowałaby umieszczenia w zwolnionym miejscu własnej tablicy. Nie jest to wprawdzie porozumienie zawiązane na "szczeblu" zarządów skarżonych przedsiębiorców, tym niemniej zważywszy, że w tekście odwołuje się ono do ustaleń w zakresie wzajemnego funkcjonowania na rynku reklamy zewnętrznej, może być, zdaniem Urzędu, traktowane jako kolejny dowód rzeczywistych zamierzeń związanych z podpisaniem dokumentu z dnia 25 marca 2002 r.

Nie podlega kwestii, iż zanim podpisano dokument z dnia 25 marca 2002 r., wszyscy jego sygnatariusze zdemontowali określoną ilość billboardów i czynności te kontynuowali po tej dacie. Wprawdzie statystyka "demontaży" nie pozwala na stwierdzenie, że data 25 marzec 2002 r. stanowiła istotną cezurę czasową w tym zakresie szczególne nasilenie procesu demontaży zaobserwowano jedynie u jednego ze skarżonych przedsiębiorców AMS to jednak fakt ten nie może być przeszkodą dla postawienia zarzutu zawarcia zakazanego porozumienia. Może co najwyżej wskazywać na niepodjęcie przez wszystkich tych przedsiębiorców działań zmierzających do wykonania porozumienia. Samo określenie w porozumieniu docelowej ilości tablic, które będą demontowane, pozwoliło każdemu z nich na upewnienie się, że podjętym przez niego w przyszłości działaniom towarzyszyć będą dalsze, równoległe działania konkurentów. Nie ma wątpliwości, że każdy ze skarżonych przedsiębiorców miał interes, aby w takim porozumieniu uczestniczyć. Interes ten wydaje się oczywisty, jeśli się zważy, że ustalona ilość tablic, które winny być zdemontowane znacząco przekracza ilość tablic, które posiadały firmy Ströer, Europlakat i Outdoor. W sytuacji zatem, gdy na rynku wystąpił kryzys i istniało realne zagrożenie wypadnięcia z rynku którejś z firm, usunięcie takiego ryzyka w drodze uzgodnienia wspólnej likwidacji części tablic przez wszystkich uczestników jawi się jako działanie ze wszech miar racjonalne. Okoliczności nie potwierdzają też faktu przystąpienia do wykonania porozumienia w zakresie ustalonych kryteriów weryfikacji posiadanych tablic.

Wykazanie rzeczywistego skutku zawartego porozumienia nie jest wszakże konieczne. Jak już kilkakrotnie wcześniej stwierdzono, dla ustalenia zawarcia zakazanego porozumienia wystarczające jest wykazanie zamiaru, celu ograniczenia konkurencji. Nie można wykluczyć, że jednym z powodów, iż porozumienie nie osiągnęło zamierzonego skutku była stosunkowo wczesna interwencja Prezesa Urzędu. Ta jednak podyktowana była koniecznością ochrony interesu publicznego.

Reasumując, Urząd uznał, iż skarżeni przedsiębiorcy zamierzali w drodze porozumienia wyeliminować ryzyko niezależnego funkcjonowania na rynku i uzgodnili warunki tego funkcjonowania. [...]