Stanowisko wobec publikacji "Gazety Wyborczej".

Akty korporacyjne

Prok.2023.1.11

Akt nieoceniany
Wersja od: 11 stycznia 2023 r.

STANOWISKO
PROKURATURY KRAJOWEJ
z dnia 11 stycznia 2023 r.
wobec publikacji "Gazety Wyborczej"

Prokuratura Krajowa oświadcza, że publikacja "Gazety Wyborczej" pt. "Prokuratura legalizuje antysemityzm" (11.01.2023) to oszczerstwo. Oskarżenie o legalizację antysemityzmu padło wobec instytucji, która doprowadziła do osadzenia organizatorów wydarzeń kaliskich w areszcie pod zarzutami przestępstw z nienawiści.

Działania w sprawie wydarzeń w Kaliszu z 11 listopada 2021 r., opisywanych przez "Gazetę Wyborczą", prowadziła Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Decyzją prokuratury uczestnicy zgromadzenia: Wojciech O., Piotr R., Marcin O., Maciej P. i Krzysztof O. zostali zatrzymani i postawiono im zarzuty popełniania przestępstw nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa przeciwko osobom z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej. Wobec trójki podejrzanych prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania, które zostały uwzględnione. Wkrótce zostanie skierowany do sądu także akt oskarżenia.

Tezę o legalizacji antysemityzmu "Gazeta Wyborcza" zbudowała w odniesieniu do decyzji Prokuratury Okręgowej w Sieradzu o umorzeniu postępowania w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez przedstawiciela miasta Kalisz i Zastępcę Komendanta Miejskiego Policji w Kaliszu. Według "GW" osoby te powinny doprowadzić do rozwiązania zgromadzenia publicznego, czego nie zrobiły, rzekomo popełniając przestępstwo.

W tym postępowaniu prokurator dokonał prawnokarnej oceny działania tych osób w związku z zabezpieczeniem i nadzorem nad przebiegiem zgromadzenia publicznego, ustalając w oparciu o całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w tej sprawie, że brak jest podstaw do przypisania im odpowiedzialności z tytułu niedopełniania obowiązków służbowych. Jak ustalono, z punktu widzenia organów zabezpieczających czy nadzorujących zgromadzenie kluczową kwestią było niedopuszczenie do powstania bezpośredniego i poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego i porządku. Czynności te były realizowane poprzez odpowiednie zabezpieczenie zgromadzenia i monitorowanie jego przebiegu, m.in. tak by zgromadzony w ich toku materiał dowodowy mógł być wykorzystany do prawnokarnej oceny zachowań osób naruszających porządek prawny. W ich trakcie nie dostrzeżono okoliczności skutkujących koniecznością natychmiastowego zakończenia zgromadzenia, stąd też jak wynika z relacji świadków nie podjęto decyzji w tym zakresie.

W postanowieniu o umorzeniu postępowania prokurator wskazał m.in. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2004 r., w którym powołując się na orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wywodzono, że "wolność zgromadzeń chroni także takie demonstracje, w których drażni się lub obraża osoby przeciwne ideom lub hasłom tam propagowanym". Trybunał Konstytucyjny wprost wskazał, że "uzasadnieniem dla rozwiązania zgromadzenia nie mogą być pojedyncze incydenty, które mogą być rozwiązane bez uciekania się do środka ostatecznego, jakim jest rozwiązanie zgromadzenia". Podkreślił też, że "decyzja o rozwiązaniu zgromadzenia publicznego powinna być traktowana jako środek ostateczny i dotyczyć sytuacji, gdy zastosowanie innych łagodniejszych środków jest niewystarczające" (wyrok TK z 10 listopada 2004 r., sygn. KP 1/04).

Działanie policji w tej sprawie było także przedmiotem wewnętrznej analizy Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Funkcjonariusze prawidłowo zabezpieczali zgromadzenie i reagowali w przypadku prezentacji transparentów w oczywisty sposób naruszających prawo.

Prokuratura Krajowa nie kwestionuje prawa "Gazety Wyborczej" do krytyki decyzji prokuratora - nie jest ona prawomocna, a osoby uprawnione do złożenia zażalenia mogą zainicjować jej sądową kontrolę - jednak oskarżenie prokuratury o legitymizację antysemityzmu nie ma oparcia w faktach, stanowi naruszenie elementarnej rzetelności dziennikarskiej i narusza dobre imię prokuratury. Prokuratura Krajowa raz jeszcze oświadcza, że sprawcy antysemickich ekscesów usłyszeli zarzuty karne, a prokurator będzie oskarżał ich przez sądem, domagając się adekwatnej kary.