Oświadczenie w związku z publikacją TVN24 "Państwo Ziobry".

Akty korporacyjne

Prok.2023.4.25

Akt nieoceniany
Wersja od: 25 kwietnia 2023 r.

OŚWIADCZENIE
PROKURATURY KRAJOWEJ
z dnia 25 kwietnia 2023 r.
w związku z publikacją TVN24 "Państwo Ziobry"

Kwestie karne rozstrzygają w Polsce niezależne i niezawisłe sądy, a nie redakcja TVN24, która swoimi reportażami chce pozbawić rodzinę zmarłego Jerzego Ziobro, ojca Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, tych samych praw procesowych, które mają wszyscy obywatele.

Prokuratura Krajowa podkreśla, że lekarka, którą telewizja w najnowszym reportażu pt. "Państwo Ziobry" kreuje na ofiarę rzekomych działań Zbigniewa Ziobro, została oskarżona m.in. o sfałszowanie dokumentacji medycznej Jerzego Ziobro. Jak ustalono w śledztwie lekarka dopuściła się sfałszowania dokumentów medycznych odnoszących się m.in. do badania EKG, co miało istotne znaczenie z punktu widzenia oceny stanu pacjenta. Fałszerstwo potwierdzili biegli z zakresu badań autentyczności dokumentów. Ustalenia te dwukrotnie potwierdzał także sąd, najpierw w orzeczeniu z 18 lutego 2019 r., a potem po ponownym rozpoznaniu sprawy w wyroku z 24 stycznia 2023 r. Zdaniem sądu oskarżona swoim działaniem wyczerpała znamiona przestępstwa określonego w art. 270 § 1 k.k.

Redakcja wprawdzie wspomniała w reportażu o uznaniu winy lekarki, to jednak nie poinformowała, że działanie prokuratorów w tej sprawie wynikało z opinii biegłych, którzy stwierdzili niezgodności w dokumentacji medycznej.

Podobną taktykę ta sama dziennikarka zastosowała w przypadku swojego wcześniejszego reportażu "Operacja Ziobry". Wówczas pominięto stanowisko prokuratury dotyczące śledztwa przeciwko kierownikowi zespołu biegłych, który jak ustalono drastycznie zawyżył koszt opinii sądowej dotyczącej przyczyn śmierci Jerzego Ziobro, m.in. poprzez preparowanie dokumentacji.

Zasadność zarzutów, które prokuratura przedstawiła Czesławowi Ch., potwierdził 27 kwietnia 2017 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty, rozpoznając zażalenie podejrzanego na środki zapobiegawcze. Sąd wskazał, że zgromadzone dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez niego zarzucanych mu czynów. Dotyczą one wyłudzenia ponad 370 tys. zł w związku z zawyżeniem kosztów uzupełniającej opinii specjalistycznej ze stycznia 2016 r., wydanej w toku postępowania sądowego przez Katedrę i Zakład Medycyny Sądowej i Toksykologii Sądowo-Lekarskiej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, a także posłużenia się poświadczającymi nieprawdę dokumentami.

Zeznania świadków i dokumenty jednoznacznie wskazują, że podejrzany - kierując zespołem sądowych biegłych - wypełniał w ich imieniu, ale bez ich wiedzy, rachunki i karty pracy. Zawyżał czas i nakład pracy biegłych, aby wyłudzić większe wynagrodzenie za opinię. Czas pracy nad opinią uzupełniającą liczącą 52 strony, z czego połowa była przytoczeniem treści wcześniejszej zasadniczej opinii, miał rzekomo wynieść 3810 godzin. Tymczasem przygotowanie zasadniczej opinii, która miała 238 stron i zawierała odpowiedzi na 270 szczegółowych pytań, zajęło 15-osobowemu zespołowi biegłych 3250 godzin. Przy czym 10 biegłych ze składu pracującego nad opinią uzupełniającą uczestniczyło w opracowaniu opinii zasadniczej, a zatem znakomita część materiałów śledztwa była im już znana. Uzupełniająca opinia nie tylko nie usunęła sprzeczności i rozbieżności opinii zasadniczej, sygnalizowanych przez Sąd Najwyższy, lecz także wygenerowała kolejne, ponieważ zawierała sprzeczne stanowiska biegłych.

Koszt ekspertyzy uzupełniającej zakwestionował prokurator w postępowaniu sądowym, na potrzeby którego została zamówiona opinia. Złożył zażalenie na postanowienie sądu rejonowego o przyznaniu biegłym wynagrodzenia za opinię. Sąd Okręgowy w Krakowie podzielił zastrzeżenia prokuratora i uchylił postanowienie o przyznaniu wynagrodzenia, a sprawę przekazał do ponownego zbadania sądowi rejonowemu.

W sprawie wypowiadał się też Sąd Najwyższy, który uwzględnił kasację ówczesnego Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta i uznał błędy popełnione przez prokuraturę i sądy, co umożliwiło kontynuację niesłusznie umorzonego postępowania.

W ocenie Prokuratury Krajowej reportaże telewizji TVN24 stanowią nieuprawnioną próbę wpłynięcia na sądy, które będą rozpoznawać apelację lekarki oskarżonej o sfałszowanie dokumentacji medycznej oraz apelację w sprawie lekarzy oskarżonych o błąd medyczny, w wyniku którego doszło do śmierci Jerzego Ziobro.

Prokuratura Krajowa zwraca się do wszystkich dziennikarzy, którzy planują omawiać w swoich publikacjach reportaż TVN24, o uwzględnienie niniejszego stanowiska.