Opinia Stowarzyszenia Prokuratorów RP w przedmiocie projektu zmiany ustawy - Kodeks postępowania karnego z dnia 8. lutego 2013 r. (Druk nr 807).

Akty korporacyjne

Prok.2013.3.19

Akt nieoceniany
Wersja od: 19 marca 2013 r.

UCHWAŁA
ZARZĄDU GŁÓWNEGO
z dnia 19 marca 2013 r.
w sprawie opinii Stowarzyszenia Prokuratorów RP w przedmiocie projektu zmiany ustawy - Kodeks postępowania karnego z dnia 8. lutego 2013 r. (Druk nr 807)

Stowarzyszenie Prokuratorów RP pragnie zając stanowisko w zakresie kilku kluczowych zagadnień przewidywanych przez rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (druk sejmowy nr 870 z dnia 8 listopada 2012 r.), z uwagi na okoliczność, nowelizacja ta zakłada daleko idące zmian w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555 z późn. zm.; dalej jako - k.p.k.), a także w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.; dalej jako - k.k.) i kilku innych ustawach, które wpłyną w sposób oczywisty na funkcjonowanie prokuratorów w szczególności jako oskarżycieli przed sądami powszechnymi.

W powyższym zakresie pragniemy zająć następujące stanowiska:

-
za zasadne uznać możliwości cofnięcia aktu oskarżenia, w szczególności w przypadkach, gdy pokrzywdzony oświadcza, że korzysta z prawa do odmowy składania zeznań w trybie art. 182 § 1 kpk lub cofa wniosek o ściganie, a oświadczenia te i wnioski złożył po skierowaniu aktu oskarżenia;
-
za obiektywnie uzasadnione założeniami nowelizacji kodeksu postępowania karnego należy uznać znaczne ograniczenie instytucji zwrotu sprawy do uzupełnienia postępowania przygotowawczego, w tym likwidacja jej pozostałości na etapie rozprawy głównej unormowanej w art. 397 kpk, w szczególności, że ta ostatnia instytucja jest obecnie nadużywana, bowiem prokurator nie ma możliwości złożenia zażalenia na postanowienie sądu;
-
w przedmiocie przedstawiania tzw. dowodów prywatnych, zasadne jest wprowadzenie ograniczeń, które mają na celu uniknięcie przedłużania postępowania dowodowego spowodowanego przekonaniem którejkolwiek ze stron o niekorzystnym rozstrzygnięciu. Takie założenie, które powoduje ograniczenie roli sądu i rodzi możliwość nielimitowanego: terminami, okresem, a także rodzajem i specyfiką - przeprowadzanie dowodów - może doprowadzić do sytuacji, w której strona zainteresowana przedłużeniem postępowania sądowego będzie składała kolejne dowody na kolejnych wyznaczonych przez sąd terminach, a sąd pozbawiony w znacznym zakresie kreowania inicjatywy z urzędu będzie związany zakresem i koncentracją inicjatywy dowodowej przeprowadzanej przez strony, co może w łatwy sposób doprowadzić do całkowitej obstrukcji postępowania sądowego i zgłaszania dowodów np. przesłuchania świadków w ramach międzynarodowych pomocy prawnych, które będą miały na celu jedynie zatamowanie rozpoznania sprawy - w tym zakresie należy zastanowić się nad mechanizmami realnej obrony przed obstrukcją procesową, przy założeniu, że rolę sądu I instancji sprowadza się do roli arbitra, a nie dominus litis,
-
jednoznacznie negatywnie należy ocenić projekt wprowadzenia przepisów o tzw. obrońcy z urzędu na wniosek oskarżonego (art. 80a kpk), z którego pomocy oskarżony mógłby skorzystać w postępowaniu sądowym bez potrzeby wykazywania swojej niezamożności. Wydaje się, że koszty postępowania karnego, ogólna ekonomizacja wymiaru postępowania karnego winna wiązać się z realnym i dokładnie zweryfikowanym przez sąd stanem finansowym i majątkowym oskarżonego. W szczególności, że powszechną praktyką są tzw. "prace dorywcze", zatrudnienie na niewielkie części etatu 1/16, 1/8 mające na celu unikanie np. egzekucji komorniczych. Obecna ilość dobrowolnych poddań karze bez udziału obrońcy wskazuje, że niezasadne jest zakładanie, że większość osób oskarżonych nie poradzi sobie z oceną własnego zachowania, winy i dolegliwością ewentualnej kary. Projektowane rozwiązanie jest kosztogenne, niedostosowane do obecnej sytuacji budżetowej i niewydolności w zakresie egzekucji kosztów postępowań karnych. Nieodparcie kojarzy się z pierwotnie przymusową i w wielu przypadkach niechcianą obroną z urzędu w przypadku trybów przyspieszonych. Założenie, iż wyłożenie przez Skarb Państwa kosztów obrony powoduje zwiększenie domniemania niewinności, jest wnioskowaniem dogmatycznym, unikającym uznania, że te koszty z uwagi na niską skuteczność egzekucji komorniczych w wielu przypadkach się przedawnią i doprowadzą jedynie do dalszej zapaści wymiaru sprawiedliwości. Zdaniem Stowarzyszenia Prokuratorów RP tani proces to dobry proces, a ponoszenie odpowiedzialności za toczenie sporu i jego kosztów przez strony jest przejawem odpowiedzialności i racjonalności ustawodawcy. Projektowane zmiany, zakładające faktyczne bezpłatną obronę z urzędu i lawinowo rosnące nieopłacone zobowiązania Skarbu Państwa wobec adwokatów spowodują, że będzie to obrona traktowana przez nich jako zło konieczne i traktowana jako niechciany przymus podobnie tak, jak dzisiejsze "urzędówki". Na takie rozwiązanie nie stać zamożnego państwa socjalnego, a zakładanie, że będzie na nie stać polskich podatników, jest już w fazie wstępnej jawnie nieprawdziwe i świadczy o niewłaściwej ocenie skutków finansowych tego rozwiązania dla budżetu;
-
kwestionowanie wpisu od obrony z urzędu jest dowodem na tym, że autorzy opinii prawnych zupełnie nie zwracają uwagi na kwestie budżetowe i zapominają o starej ekonomicznej prawdzie: "nie ma obiadu za darmo" (zawsze znajdzie się ktoś, kto te koszty poniesie). Obrona z urzędu winna być ograniczona faktycznie do osób rzeczywiście niezdolnych ją ponieść, po dokładnym zweryfikowaniu jej sytuacji majątkowej, a kwestionowanie tymczasowego wyłożenia kosztów postępowania wydaje się nieuzasadnione;
-
wydaje się niezasadne likwidowanie trybu uproszczonego i obligatoryjny udział prokuratora przy każdej sprawie, w sytuacji, gdy przeciętny prokurator z Działu Dochodzeniowo - Śledczego z miasta powyższej 250.000 mieszkańców prowadzi lub nadzoruje kilkaset spraw rocznie, a popieranie w tej sytuacji 200-300 lub większej liczby aktów oskarżenia skierowano każdego roku do sądu spowoduje, że prokurator w zasadzie cały czas będzie spędzał w sądzie, nie mając możliwości żadnego realnego nadzorowania postępowań przygotowawczych, choćby przez omawianie czynności podejmowanych przez Policję i inne podmioty, nawet w takim zakresie jak uzgodnienie dobrowolnego poddania się karze. Jeśli ustawodawca faktycznie, chce zapewnić stały udział prokuratorów w sądzie i tak hojnie opłaca koszty obrony z urzędu, to powinien również takie stawki za udział w postępowaniu sądowym przewidzieć dla oskarżyciela publicznego, a nie fundować mu udział w postępowaniu sądowym, odwoławczym i prowadzenie postępowań przygotowawczych, czyli co najmniej 12. godzinny dzień pracy i nie wiązać tego z żadnym wzrostem wynagrodzeń prokuratorów. Rozwiązanie to będzie preferowało prokuratorów ograniczających inicjatywę dowodową na etapie postępowania przygotowawczego i minimalizujących liczbę kierowanych aktów oskarżenia. Zdaniem Stowarzyszenia Prokuratorów RP to rozwiązanie będzie powodowało, że prokuratorzy będą zmuszeni ograniczać inicjatywy dowodowe w sprawach i dążenia wykrywacze Policji. Ustawodawca skupił się w tym rozwiązaniu na zapewnieniu formalnej kontradyktoryjności procesu, ale nie zauważył, że oskarżyciel publiczny ma referat prokuratorski i związane z nim stałe obowiązki w zakresie współpracy z Policją, choćby w zakresie zatwierdzania czynności terminowych: przeszukań, zabezpieczeń majątkowych, przedłużeń dochodzeń i śledztw, kierowania stosownych wniosków i zapytań, zwalnianie z tajemnic służbowych, a także decydowanie o środkach zapobiegawczych i uzgadnianie kar na etapie postępowania przygotowawczego oraz szereg innych czynności. Jak ma to czynić, jeśli w ramach urzędowania innych instytucji całe dnie będzie spierał na popieraniu aktów oskarżenia, nie mając nawet realnej możliwości skorzystania z asystenta, bądź sekretarza;
-
za racjonalną należy uznać decyzję twórców projektu o ograniczeniu sytuacji, gdy obowiązkowy jest udział oskarżonego w rozprawie. Projekt przewiduje udział podejrzanego w sprawach o zbrodnie i jedynie w odniesieniu do wstępnej fazy merytorycznego rozpoznania sprawy, a więc przedstawienia zarzutów oskarżenia, pouczenia oskarżonego o jego prawach i obowiązkach i odebrania oświadczenia co do woli składania wyjaśnień (art. 374 § 1a kpk) ; Stowarzyszenie Prokuratorów RP rekomenduje uwzględnienie powyższych argumentów i stanowisk w pracach Senatu w/w zmianą kodeksu postępowania karnego.